Domy przykuły moją uwagę okładką. Cudowna, prawda? Dzięki niej odkryłam kolejną fantastyczną ilustratorkę książek dla dzieci. Pierwszym moim odkryciem dzięki prowadzeniu bloga była Emilia Dziubak, za sprawą Roku w lesie. Absolutnie się zakochałam, jej książki mogłabym oglądać w kółko. Carson Ellis dołącza do Emilii w szufladce “Ulubieni ilustratorzy”. Domy są przecudowne! Bardzo odpowiada mi stylistyka, w jakiej Ellis tworzy swoje ilustracje. Są piękne, plastyczne, mają w sobie “to coś”. W zasadzie mogłabym napisać, że ta książka to dzieło sztuki – bo każda strona to inna ilustracja, której towarzyszy jedynie krótki podpis. To obraz jest tutaj najważniejszy – to on pokazuje i opisuje dom, to na niego patrzymy, zauważamy szczegóły, rozbieramy na części pierwsze. Obraz wywołuje w nas emocje, odnosimy pierwsze i kolejne wrażenia, możemy dyskutować o tym, kto jak go odebrał.
W skrócie Domy to książka, która przedstawia dzieciom różne typy domów. Nie będę Wam ich teraz wymieniać, bo cała zabawa w tym, by samemu odkrywać, co znajdzie się na następnej stronie. Ale gwarantuję Wam, że zostaniecie zaskoczeni nie raz. Wyobraźnia autorki (w tym przypadku jest nią również Carson Ellis) przewędrowała cały świat (i nie tylko!), by móc nam pokazać, jak mieszkają ludzie (i nie tylko!).
Domy to wspaniała pozycja dla dzieci, które przecież z natury są ciekawe świata. Dzięki niej poznają jego kawałek. Część będzie znajoma, a część zupełnie odległa i obca. To doskonała okazja, by powędrować palcem po mapie, by z jednej strony pogłębić w dziecku ciekawość, a z drugiej wspólnie próbować ją zaspokoić. Książka jest idealna dla najmłodszych, tekstu tu niewiele, a ilustracje są bardzo inspirujące. A co najważniejsze – każda ilustracja może stać się osobną opowieścią o danym miejscu, o ludziach, którzy tam mieszkają, dlaczego ich domy są takie, a nie inne. Warto po nią sięgnąć – by poszerzyć dziecku horyzonty, by opowiedzieć mu o różnorodności świata, by odpowiedzieć na jego pytania i zainspirować stawianie nowych.
♦
Za książkę serdecznie dziękuję
Była kiedyś taka seria książeczek Domek, Moda i coś jeszcze.
Nie kojarzę w ogóle! te “Domy” zdecydowanie mogłyby być dłuższe 🙂 Ale estetycznie są cudowne!
Ta seria książeczek dla dzieci jest świetna. Sama bym sobie kupiła 🙂 Och, teraz mnie korci, żeby zaszaleć z “Domami”, skoro tak zachwalasz. A ja tak bardzo lubię ładne książki.