Tak naprawdę mam nadzieję, że nie muszę Wam przedstawiać Jędrka, bo już bardzo dobrze go znacie. Jeśli jednak nie, to najpierw zapraszam do rozmowy z Autorami, Rafałem Skarżyckim i Tomkiem Leśniakiem. Potem do przeczytania krótkiego wpisu o Jędrku 🙂 A w tym tekście tak naprawdę nie pozostaje mi nic innego, niż zachwycić się kolejną częścią. Od pierwszego tomu jestem wielką fanką Jędrka, Jędrek jest moim ziomalem i to się chyba już nie zmieni. Autorzy, Rafał Skarżycki (pisze) i Tomek Leśniak (rysuje) stworzyli postać, którą pokocha każdy – mali chłopcy, bo zyskają przyjaciela i całe morze inspiracji do wymyślania nowych przygód, rodzice tychże chłopców, i nawet siostry młodszych braci, bo Jędrek może śmiało dla nich być przewodnikiem po chłopięcym świecie i relacjach bratersko-siostrzanych 🙂
Ku przypomnieniu – Jędrek to dziesięcioletni zwykły chłopak z mamą policjantką, tatą mechanikiem, psem, siostrą, której oczywiście nie cierpi i kumplami ze szkoły. Każdy tom to osobna przygoda Jędrka, a trzeba przyznać, że chłopak ma talent do pakowania się w kłopoty 🙂 Albo jakby to ujął Jędrek – to kłopoty pakują się do niego 😉 Najpierw Jędrek musiał uratować całą szkołę przed podejrzaną dentystką, potem zbierał pieniądze na nową konsolę. W trzeciej części Hej Jędrek! I kto tu rządzi? Jędrek postanawia zostać kapitanem szkolnej drużyny piłkarskiej. Nie jest to takie proste, bo w całej historii drużyny nigdy nie zdarzyło się, żeby czwartoklasista został kapitanem. Przed Jędrkiem trudne zadanie – a pojawienie się w szkole syna gwiazdy piłkarskiej nie ułatwi sprawy. No ale Jędrek to Jędrek – zawsze sobie poradzi 😉
Skarżycki i Leśniak to duet idealny. W przygodach Jędrka panuje perfekcyjna harmonia między słowem a obrazem. Czytając tekst można naprawdę odnieść wrażenie, że został napisany przez samego Jędrka. W ani jednym momencie nie da się wyczuć, że napisał to dorosły, co jest fantastyczne, bo przez chwilę można znowu patrzeć na świat oczami dziecka. Tekst uzupełniają fantastyczne rysunki Tomka Leśniaka – tak bardzo dynamiczne i żywe. O ile Rafał Skarżycki wprowadza nas w świat dziecka, Tomek Leśniak nadaje życie temu światu. To niewiarygodne, jak jedną kreską potrafi oddać emocje lub nadać charakter scenie. To był genialny pomysł, by połączyć tekst z rysunkami – w ten sposób wiemy, jak nasi bohaterowie wyglądają, co czują, co zamierzają. I tekst i rysunki są tworzone z olbrzymim poczuciem humoru – czytanie Jędrka to jedna wielka przyjemność!
Czwarty tom już się pisze i rysuje 🙂 Pozostaje czekać z niecierpliwością na kolejne przygody Jędrka i życzyć sobie, żeby było ich jak najwięcej 🙂