Książka na prezent? Tylko najpiękniejsza!

Dzisiaj część druga moich świątecznych list. Wczoraj z bólem wybierałam książki popularnonaukowe, dzisiaj chciałam Wam pokazać książki pięknie wydane. Ale z przyjemnością podkreślam, że wszystkie są również bardzo mądre i wartościowe. To chyba najlepsze połączenie – piękna książka, która prezentuje się doskonale 😉 Jeśli nie macie pomysłu na książkowy prezent, zawsze możecie sugerować się okładką 🙂

 

 

 

 

 

Atlas lądów niebyłych Edwarda Brooke-Hitchinga na pewno nie jest zaskoczeniem na tej liście. Niestety, chyba w tym momencie nigdzie go nie kupicie – wydawnictwo szykuje dopiero dodruk na początek roku. Ale być może gdzieś znajdziecie – szukajcie, bo warto! To książka da każdego – dla podróżników, dla wielbicieli geografii, historii, przygód, odkryć, map. Słynne mapy Jerry’ego Brottona też zrobią na Was wielkie wrażenie. Od okładki nie można oderwać wzroku! Środek jest bardziej encyklopedyczny, bogato ilustrowany, z ogromną ilością informacji. Piękna książka, a jeśli ktoś lubi mapy i w ogóle historię świata – to oszaleje ze szczęścia!

Ekspedycja bardzo długo była dla mnie najpiękniejszą książką tego roku. Absolutnie fascynująca wyprawa balonem na biegun, badanie wyprawy, któremu autorka poświęciła pół życia, świetna narracja. Ale przede wszystkim kunszt edytorski i pomysł na nią – różne czcionki, różne ułożenie tekstu, puste strony i inne niespodzianki. Wszystko pasuje do siebie idealnie, a lektura jej to jedna wielka przygoda. Piękna jest! 

Ciszę Erlinga Kagge umieściłam głównie ze względu na okładkę. Sami przyznacie, że jest powalająca. Ale myślę, że ta książka będzie również idealnym prezentem. Bo może nam się wydawać, że o ciszy coś wiemy, jednak nie zawsze to będzie prawda. To mała książeczka, 33 rozdziały, w których autor snuje rozważania wokół tematu ciszy – czasami w sposób oczywisty, a czasami w taki, który nas zaskoczy. To taka książka, która może być miłym, osobistym prezentem.

 

 

 

 

 

Książki kucharskie i lifestylowe (że tak to sobie pozwolę nazwać) powinnam umieścić w ogóle na osobnej liście, tyle ich w tym roku było! Ale ograniczę się do tych trzech. Hygge po polsku z tych wszystkich książek o hygge wydaje mi się najbardziej wartościowe, a już na pewno najpiękniejsze 🙂 Jeśli dodamy do tego jeszcze poprzednią część, tę z granatową okładką, mamy przepiękny prezent dla kogoś! A Food Pharmacy i Food Pharmacy. Przepisy uwielbiam za wygląd! Ta retro stylistyka skradła moje serce i w sumie mało mnie interesuje środek, przyznaję bez bicia. Choć część pierwszą przeczytałam z zainteresowaniem i przyznaję, że była to odkrywcza lektura dla mnie. Jeśli chcecie podarować komuś trochę zdrowia – to będzie wybór idealny!

 

 

 

 

 

Inteligencja kwiatów i Życie pszczół to wznowienia książek Maurice’a Maeterlincka. Przepiękne wznowienia dodam, stylizowane na starsze nie tylko grafikami i rysunkami, ale również czcionką. Dla mnie tym bardziej wartościowe i warte uwagi, że wyciągają ciekawe teksty z zapomnienia. Gdyby nie te wznowienia z pewnością nic Maeterlincka bym nie przeczytała.

Cabin porn to z kolei piękno w innej odsłonie. Minimalizm, przyroda, las, miejsce odległe, w tym wszystkim chaty, domy, pracownie. Życie oderwane od współczesności i nowoczesności, proste, ale pełne. Poznajemy historie ludzi, którzy zdecydowali się na takie życie. To piękna książka, wspaniale wydana i eksponująca świetne zdjęcia. Idealny prezent dla kogoś, kto lepiej się czuje na łonie natury niż wśród ludzi, dla zmęczonych pędzącym światem. Trzeba jednak wziąć pod uwagę ryzyko wpływu prezentu na taką osobę 😉

 

 

 

 

 

Na tej liście musiałam również umieścić książki Petera Wohllebena. Niech będą one reprezentantkami wszystkich cudownych książek przyrodniczych wydanych w tym roku. Jestem wielką fanką tej mody i im więcej takich książek, tym lepiej. Na blogu znajdziecie tekst o Duchowym życiu zwierzątw którym piszę, że czekam na jakiś ładny box. Dzisiaj już mogę Wam napisać, że te trzy tytuły pięknie się razem prezentują i będą bardzo wartościowym prezentem. 

A na koniec tych piękności książki, których z premedytacją nie umieściłam w literaturze dziecięcej i młodzieżowej, bo przecież każdy wie, że Harry’ego Pottera można czytać w każdym wieku! W tym roku pojawił się trzeci ilustrowany tom, a dodatkowo Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć, które po prostu zachwycają. Jeśli nie macie pomysłu na książkowy prezent – cóż, już macie 😉

 

 

 

 

 

 

Koniec części drugiej. Jutro część trzecia 🙂