Patrzcie w gwiazdy, a nie pod nogi. Próbujcie rozumieć to, co widzicie i zastanawiajcie się, co sprawia, że wszechświat istnieje. Bądźcie ciekawi. I jakkolwiek trudne może wydawać się życie, zawsze jest coś, co potrafisz i w czym jesteś dobry. Chodzi o to, żeby się nie poddawać.
― Stephen Hawking
Parę razy już Wam wspominałam, że jak na osobę, która raczej zalicza się do humanistów, nad wyraz interesują mnie książki matematyczne, fizyczne czy astronomiczne. Bardzo lubię tekst z Losesje – “z punktu widzenia drogi mlecznej wszyscy jesteśmy ze wsi”, które w prosty sposób przypomina, że jesteśmy maleńkimi punkcikiem gdzieś w tym wielkim wszechświecie. I jakby tak stanąć i się nad tym zastanowić, to wszystko jest zdumiewające. Lubię dostrzec swoją nieważność, zastanowić się, jak to wszystko jest urządzone i dlaczego właściwie działa. Lubię poczytać Carla Sagana czy Feynmana, posłuchać Neil deGrasse Tysona. Lubię czytać popularnonaukowe książki. Ale nie wszystkie. Są to albo biografie, albo książki napisane przez naukowców i popularyzatorów nauki w jednym. Bo Ci tak zwani popularyzatorzy nauki mają niesamowity dar opowiadania o najbardziej skomplikowanych rzeczach w sposób prosty i bardzo fascynujący. Stephena Hawkinga również włożyłabym do tej grupy. To jedna z najbardziej niesamowitych osób w świecie nauki, ale też i zwyczajnie po ludzku. Geniusz. Astrofizyk, kosmolog, fizyk teoretyk. Chory na stwardnienie zanikowe boczne, które spowodowało paraliż większości ciała, jest aktywnym naukowcem już od ponad 40 lat! (Lekarze po diagnozie w wieku 21 lat dawali mu 2, 3 lata życia. Poza tym w tej chorobie ewenementem jest przeżycie 10 lat, a Hawking choruje już na nią ponad 50)! Dwie żony, trójka dzieci, liczna nagrody i wyróżnienia. Jego życie – i to prywatne, i to naukowe – jest fascynujące. jest to postać, którą na pewno warto znać! Jego osiągnięcia naukowe mogłabym wymieniać bardzo długo, ale tego nie zrobię – większości i tak ich nie pojmuję i nie będę udawać, że jest inaczej 😉 Poza tym dzisiaj bardziej mnie Stephen interesuje jako autor.
Hawking ma tych kilka umiejętności, które odróżniają naukowców o których nikt nie słyszał od tych, których zna każdy. Owszem, geniusz się też do tego zalicza, ale jest całe mnóstwo geniuszy, którzy wcale nie są znani albo tak popularni. Nie kręcą o nich filmów, nie wydają biografii, nie piszą prac. Zdecydowanie na pierwsze miejsce wysuwa się poczucie humoru, które sprawia, że nawet najbardziej skomplikowany wykład o kosmologii wszechświata czy o powstawania helu we wszechświatach anizotropowego Wielkiego Wybuchu wydaje się atrakcyjny. Potem dużą rolę odgrywa umiejętność upraszczania rzeczy i opowiadania o nich osobom, które nie mają pojęcia na ich temat. Nie bez powodu Krótka historia czasu znajdowała się na liście bestsellerów British Sunday Times przez 237 tygodni, co jest rekordowym okresem. Nie bez znaczenia jest oczywiście charakter, czerpanie przyjemności z wystąpień i przysłowiowe “parcie na szkło” 🙂
Ilustrowana teoria wszystkiego. Powstanie i losy wszechświata to książka, która powinna znaleźć się w każdym domu. To zbiór siedmiu wykładów Hawkinga, w których opowiada nam historię naszego wszechświata. Mówi nam o tym, jak postrzegaliśmy go przez wieki, jak nasza wizja się zmieniała i jak wpłynęła na nią nauka. Rozważa zagadnienie Wielkiego Wybuchu, fakt, że wszechświat się rozszerza, zadaje pytanie, czym są czarne dziury i próbuje na nie odpowiedzieć. Stawia również pytania bez odpowiedzi, przedstawia hipotezy, zastanawia się. Wszystko to jest opatrzone najważniejszymi fragmentami tekstu na marginesach oraz mnóstwem pięknych, kolorowych ilustracji. Czytając Ilustrowaną teorię wszystkiego dowiemy się bardzo wiele rzeczy o wszechświecie, o gwiazdach i planetach, o prawach fizyki, o stawianych hipotezach, o problemach przed jakimi stają naukowcy. To książka, która rozbudzi waszą ciekawość!
Przez to, że są to wykłady i Hawking pisał (mówił) w pierwszej osobie, lektura nabiera charakteru bezpośredniej rozmowy z autorem, albo wręcz uczestnictwa w takim wykładzie. Język Hawkinga jest owszem, pełny naukowych zwrotów, nazw czy zjawisk, ale w ogóle to nie przeszkadza. Autor śpieszy od razu z wyjaśnieniami albo z przedstawieniem przykładów, które pomogą ogarnąć zagadnienie. Jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś i naszym wszechświecie, to właśnie od tej książki powinniście zacząć. Warto ją też podsunąć swoim dzieciakom czy młodzieży – jest naprawdę pięknie, albumowo wydana. Gdybym ją miała pod ręką, jak chodziłam do szkoły, być może dzisiaj inaczej pisałabym o fizyce 😉
Jedyna rzecz na minus to nie wyjustowany tekst. Nie przeszkadza to w lekturze, być może nawet ma uzasadnienie, ale to moja taka osobista niechęć 🙂 Po prostu nie cierpię nie wyjustowanych tekstów 🙂
♦
Za książkę serdecznie dziękuję
♦
◊ Oczywiście muszę wspomnieć o filmie z 2014 roku Teoria wszystkiego. Eddie Redmayne dostał za rolę Hawkinga Oscara. Mi film się bardzo podobał, mogę polecić z czystym sumieniem 🙂
◊ Córka Hawkinga, Lucy, jest pisarką. Jej książki chyba nie są przetłumaczone na język polski, ale za to napisała razem ze Stephenem serię książek dla młodzieży o przygodach Jerzego, oczywiście wszystko wokół wszechświata 🙂 Myślę, że to może być fantastyczny początek przygody z poznawaniem świata dla dzieciaków!
◊ Jeśli kogoś interesuje sam Stephen, polecam jego biografię Krótka historia Stephena Hawkinga, napisaną przez Kitty Ferguson.
♦