komentarze 3

  1. Klara
    28 lipca 2017

    Jestem swiezo po lekturze Wielkego marynarza i prawde mowiac mam wrazenie ze czytalam zupelnie inna ksiazke niz tu opisalas! Mnie porwala, czulam klimat Alaski, morskiej przygody i nigdzie nie pogubilam watkow. Nie powiedzialabym, ze jest to arcydzielo ale dalam wysoka ocene. Druga czesc troche gorsza, przez pierwsza wrecz przefrunelam. Ale ile czytelnikow, tyle opinii i to jest cudne bo tworzy okazje do ekscytujacych dyskusji. Pozdrawiam serdecznie!

  2. 28 lipca 2017

    Oj, czyżby Literackie tym razem chybiło w wyborze wydawanej książki? Jeśli chodzi o literaturę piękną to ufam im bez granic, ale jakoś ten tytuł, mimo ciekawego opisu, nie zachęcił mnie na tyle, by sięgnąć po książkę 😉 Widzę, że dobrze zrobiłam.

    • 28 lipca 2017

      Jak będziesz miała okazję, to spróbuj. Może akurat Tobie się spodoba, są też pozytywne recenzje 🙂

Brak możliwości komentowania.