Ostatnia lektura Grypy natchnęła mnie do tego, żeby zrobić takie zestawienie. Może wśród was też jest ktoś, kto lubi czytać o epidemiach? Brzmi jak dziwne zainteresowanie, ale kiedy się przyjrzymy temu bliżej, okaże się, że to fascynujący temat. Publikacji jest całkiem sporo, wybrałam dla Was 11 tytułów, którym warto się przyjrzeć.
Na początek nowość z Wydawnictwa Poznańskiego. W tym roku rozpoczęli nową, popularnonaukową serię – brak mi słów, żeby wyrazić, jak bardzo się z tego cieszę! Rozpoczynać ją będzie książka, która idealnie wpisuje się w temat epidemii – Co nas (nie) zabije. Największe plagi w historii ludzkości Jennifer Wright. Dowiecie się z niej jak i dlaczego zabić was mogą brudne ręce, taniec, seks i… w zasadzie wszystko. Poznacie również drogę bohaterów, którzy walczyli z chorobami. Czytałam inną książkę tej autorki i jestem pewna, że to będzie świetna lektura!
Z drugiej strony jest książka wydana w 1997 roku w świetnej serii Spectrum Wydawnictwa Muza. O Człowieku i mikorbach Arno Karlena pisałam nawet na blogu dawno temu. Książka Arno Karlena poświęcona jest historii chorób i walki z nimi od zarania dziejów po dzień dzisiejszy. Opowiada o “nowych epidemiach, sztuce przetrwania i odwiecznym procesie wzajemnego przystosowania się człowieka oraz jego towarzysza podróży – mikroba”. Autor ma świetnie opanowane rzemiosło popularyzatora nauki, pisze przystępnie i bardzo ciekawie. Nie straszy czytelnika, ale w sposób logiczny i racjonalny rozwiewa różne iluzje na temat “nieskażonej natury” czy możliwości uwolnienia ludzkości od chorób. Pamiętam, że świetnie się ją czytało, było w niej mnóstwo ciekawostek i rzeczy, które mnie zaskoczyły, no i dowiedziałam się, czym się różni epidemia, pandemia i endemia.
Tej książki nie czytałam, a mam ją u siebie w bibliotece! Cały czas się jej przyglądam i przyjdzie taki czas, że w końcu ją przeczytam. Na razie łapcie opis – Kto tak naprawdę rządzi naszą planetą? Ludzie? Nieprawda! Na Ziemi tak naprawdę panują drobnoustroje! Nie tylko biją nas na głowę pod względem populacji. Doktor Clark pokazuje też, jak nasze geny przez wieki kształtowały się pod wpływem walk z chorobami zakaźnymi. Przypomina, że epidemie niejednokrotnie zmieniały bieg historii – od starożytnego Egiptu po Meksyk. I wreszcie przedstawia wyniki najnowszych badań pokazujące niezwykłe zależności pomiędzy drobnoustrojami, ludźmi a społeczeństwem, próbując odpowiedzieć na pytanie, jaki scenariusz czeka nas w przyszłości.
Tę książkę wstawiam tu jako przykład rzetelności czy raczej jej braku. Czyta się świetnie, ale jednocześnie roi się w niej od błędów i niedociągnięć, których zwykły czytelnik nie ma szans wyłapać. Skoro nie wyłapie, to nie ma problemu, powiecie. Ale tak nie może być, zwłaszcza w książkach popularnonaukowych – czytając je, powinnam być pewna, że sprawdził je ktoś, kto się na danym temacie bardzo dobrze zna. Chcę być przekonana, że czytam prawdę i że nie muszę sprawdzać na własną rękę faktów, jakie oznaję. Na portalu Lubimy Czytać znajdziecie świetny komentarz pod tą książką, gdzie ktoś wymienił kilka przykładów błędów i nieścisłości.
Epidemia to książka z tego roku. Nie zdążyłam jej jeszcze przeczytać, ale mam ją na liście. Bardzo ciekawa, bo oprócz historii skupia się na tym, co dzieje się dzisiaj i jakie to będzie miało konsekwencje dla nas. Z małego ogniska zakaźnego w środku gwinejskiego lasu na początku 2014 roku, w ciągu zaledwie roku rozprzestrzenił się do pięciu sąsiednich krajów, wywołał zakażenie u ponad 26 tysięcy ludzi, a jego opanowanie ostatecznie kosztowało miliardy dolarów. Jednak czy epidemie mogą wywołać pozytywne skutki? To dzięki nim ludzkość zdobyła się na wprowadzenie zmian związanych z budownictwem, zarządzaniem wodą pitną oraz odpadami, działalnością służby zdrowia, stosunkami międzynarodowymi, a także podniesienie poziomu wiedzy o zdrowiu i chorobach. W XX wieku wydawało się, że pandemie odeszły do historii. Odtrąbiono wielki sukces współczesnego stylu życia i medycyny. Przedwcześnie… Nieszczepienie dzieci, coraz mniejsza skuteczność antybiotyków, krzyżujące się patogeny… Epidemia może wybuchnąć w każdej chwili. Czy jesteśmy na nią gotowi?
To kolejna seria, którą bardzo lubię, tym razem z Państwowego Instytutu Wydawniczego. Gdybym mogła, miałabym ich wszystkie książki na półkach. Tym razem to książka o jednej chorobie, dżumie. W połowie XIV stulecia na przeludnioną i nękaną klęskami głodu Europę spadła jeszcze groźniejsza plaga: straszna zaraza, która uśmierciła blisko jedną trzecią jej mieszkańców, a potem powracała cyklicznie, siejąc śmierć i spustoszenie aż do XVIII wieku. William Naphy (wykładowca uniwersytetu Aberdeen) i Andrew Spicer (pracownik naukowy uniwersytetu w Exeter) zwięźle i zarazem przejmująco opisują dzieje dżumy, która okazała się dramatyczną cezurą w historii całego kontynentu, a dalekosiężne skutki tej pierwszej epidemii i kolejnych nawrotów wywarły trwały i istotny wpływ na rzeczywistość (zarówno w aspekcie demograficznym, jak ekonomicznym, a nawet obyczajowym).
To jest pięknie wydana książka, albumowo, z wieloma ilustracjami. Uwielbiam takie książki, niestety zazwyczaj okazują się już nigdzie niedostępne (tak też jest i z tą, jest wprawdzie na Allegro, ale cena odstrasza). Gdybyście kiedyś na nią wpadli, przeczytajcie. I sprawdźcie biblioteki – jest szansa, że będzie! Odkąd ludzie zaczęli prowadzić osiadły tryb życia, rozwinęły się rozmaite choroby, które odmieniły bieg historii. Nowe odkrycia geograficzne poszerzyły wprawdzie granice znanego świata, ale odkrywcom towarzyszyły w ich podróżach także wirusy i bakterie, które zniszczyły zarówno ziemię, jak i społeczności, z którymi wiązano tak wielkie nadzieje… W niniejszej bogato ilustrowanej pracy zbiorowej wybitni specjaliści w fascynujący sposób ukazują jak choroby – i walka z nimi – ukształtowały dzisiejsze oblicze świata
Nie mogło też zabraknąć Serii z Wagą Wydawnictwa W.A.B. Historia epidemii. Od dżumy po AIDS to świetna książka, którą się czyta z dużą przyjemnością. To ten rodzaj, jaki lubię najbardziej – gawędziarska, pełna faktów i ciekawostek, łącząca w sobie naukę i historię. “Rodzaj ludzki jest jedyny wśród ssaków,który nie podlega ślepo prawom biologii”.Myśl ta,wyrażona przez autorów tej fascynująco napisanej historii epidemii,lekarza i antropologa,towarzyszy opowieści o tym,czym są choroby epidemiczne,od czego zależą i dlaczego zbierały największe żniwo śmierci.Choroba jako kara za grzechy i choroba jako część ludzkiej egzystencji – te dwa style myślenia wyrastające z różnych religii i kultur mają do dziś wpływ na rozwój medycyny.
Na koniec epidemie trochę z innej strony niż popularnonaukowa. Pierwsza z nich to książka Ambroziewicza, Zaraza. To fabularyzowany reportaż o epidemii ospy w 1963 roku we Wrocławiu. Zamknięte miasto. Kursujące nocami karetki. Mieszkańcy porywani przez ludzi w ciężkich gumowych kombinezonach z maskami na twarzach.To nie scenariusz filmu science-fiction, ale fabuła Zarazy – reporterskiej opowieści o epidemii ospy, która wybuchła we Wrocławiu w czasach, gdy większość lekarzy nie pamiętała już nawet, jak wyglądają objawy tej choroby. Przez dwa miesiące 1963 roku nikt nie mógł wjechać do miasta ani go opuścić, ogromna część mieszkańców leżała w tworzonych naprędce izolatoriach. Dzięki skuteczności ówczesnej propagandy i cenzury do dzisiaj mało znamy ten epizod naszej współczesnej historii. Jerzy Ambroziewicz napisał opowieść faktu na miarę mistrza tego gatunku Normana Mailera. `Czujemy narastanie grozy` – pisano o książce. Jednak jest to nie tylko historia epidemii we Wrocławiu, ale również studium psychologiczne społeczności w obliczu zagrożenia. Wtargnięcie choroby zmieniło ludzi i panujące między nimi stosunki. Wrocławskie zdarzenia ułożyły się w reporterską wersję Dżumy.
Druga natomiast to książka dla starszych dzieci i młodzieży. Ta błyskotliwie zilustrowana książka to opowieść o czternastu chorobach, wirusowych i bakteryjnych, które zapisały się w dziejach czarną kartą – grypie, odrze, dżumie, eboli, cholerze, trądzie, ospie prawdziwej, AIDS, malarii, tyfusie plamistym, gruźlicy, żółtej febrze, polio oraz kile. Większość odeszła w mrok przeszłości, z nielicznymi wciąż walczymy, niektóre straszą swoim powrotem. Kiedy wypożyczyłam ją z biblioteki, zakochałam się w niej od razu. Jest przepięknie wydana i zilustrowana. Jeśli chcecie się w tym temacie czegoś dowiedzieć, a nie macie ochoty na pełną treści całą książkę – zacznijcie od tej!
[…] Jennifer Wright Co nas (nie) zabije. Największe plagi w historii ludzkości. Ostatnio robiłam zestawienie książek o epidemiach – a lektury tej nie mogę już […]