komentarze 3

    • 16 lutego 2017

      Ja czasami próbuję 🙂 Bo to bardzo ciekawe tematy są i czasem się zdarza, że są fajnie ujęte. Na przykład taka “Wielka magia” Elizabeth Gilbert – niby poradnik, niby nic nowego, a jednak fajnie napisany, prosto, bez zadęcia, i szczerze.

  1. Karpacka Biel
    10 lutego 2017

    Wzbierajaca we mnie ciekawość, rozbudzona domysłem pozycji poruszajacej temat niezwykle mnie interesujący niestety opadła. Samej książki nie czytałam, a teraz nie mam pewności, czy chcę po nią sięgać. Szkoda, że zamiast cennej pozycji powstała niezborna, nużąca gmatwanina anegdot, ponieważ temat jest naprawdę nośny i fascynujący.
    Pozostaje chyba czekać cierpliwie na opracowanie, zawierające dociekania na temat długowieczności, mnie samą napawającą jakąś kojącą świadomością, że osiągnięcie szczęścia jest w zasięgu ręki. A już najpełniejszy obraz tego przynoszą krzepiace biografie uśmiechniętych matuzalemów 🙂

Brak możliwości komentowania.