Kolejny miesiąc i kolejne wspaniałości, na które warto zwrócić uwagę. Luty jest bardzo bogaty w tytuły, które absolutnie koniecznie muszę przeczytać! Tym razem przeważają reportaże i literatura popularnonaukowa, ale znajdziecie też kilka świetnych powieści!
♦
Pogrzebać kajdany. Wizjonerzy i buntownicy w walce o zniesienie niewolnictwa Adam Hochschild – to zdecydowanie jedna z najbardziej oczekiwanych przeze mnie książek. W Pogrzebać kajdany Adam Hochschild opowiada historię bez precedensu, gdy garstka ludzi rozpoczęła „jeden z najambitniejszych i najwspanialej zorganizowanych ruchów obywatelskich w historii” – abolicjonizm. Wszystko, co kocham – wizjonerzy i buntownicy, temat niewolnictwa, no i Czarne – to musi być dobre!
Hell’s Angels. Anioły piekieł Hunter S. Thompson – (tak, ten od Lęk i odraza w Las Vegas ;-)) Przełomowa książka w karierze samozwańczego doktora dziennikarstwa i prozaika. Jest to zapis roku, jaki Thompson spędził z okrytym złą sławą gangiem motocyklowym Hells Angels. Pił w ich barach, gościł w domach, był świadkiem ich brutalności, słuchał o ekscesach seksualnych. Autor do tego stopnia był zaintrygowany poczynaniami swoich „nowych znajomych”, że – jak sam przyznał – „nie byłem już pewien, czy zbieram materiały na temat Aniołów Piekieł, czy powoli się z nimi asymiluje”. Książka od co najmniej dwóch lat widnieje w zapowiedziach wydawnictwa Niebieska Studnia. Niebiańska cierpliwość zostanie nagrodzona w lutym. Mam nadzieję, że tym razem się uda!
Genialni. W pogoni za tajemnicą geniuszu Eric Weiner – Eric to autor bestsellerowych książek Geografia szczęścia oraz Poznam sympatycznego Boga. Sam siebie określa jako filozofującego podróżnika. By poznać okoliczności powstawania geniuszu i odnaleźć w danych miejscach coś z ich dawnego genius loci – w Atenach rozmawia ze współczesnym Arystotelesem i poznaje starożytne smaki, zapachy i zwyczaje, w chińskim Hangzhou pije herbatę z chryzantemami, która smakuje jak… piękno, we Florencji przekonuje się, czym jest iluzja nieśmiertelności, w Dolinie Krzemowej szuka współczesnych Medyceuszy, w wiedeńskiej kawiarni słucha legend o Klimcie, Freudzie i Trockim, a w hali koncertowej próbuje doświadczyć olśnienia, słuchając utworów Schuberta. No cóż, znacie me uwielbienie dla wszelkiego rodzaju geniuszu, po prostu muszę ją przeczytać!
Hotel Marigold Deborah Moggach – na pewno widzieliście film. Grupa emerytów z kompletnie odmiennym bagażem życiowych doświadczeń daje się skusić reklamie ekskluzywnego hotelu i wizji sielskiego życia w Indiach. Marząc o pięknej pogodzie i tanich drinkach z sokiem z mango, opuszczają starą, dobrą Anglię. Po przybyciu na miejsce odkrywają jednak, że hotel dni świetności ma dawno za sobą, obsługa jest nieco ekscentryczna, a czasy Indii pod brytyjskim panowaniem to odległa przeszłość. Ale szybko się przekonują, że na pełnię życia zawsze jest odpowiednia pora… Ja obejrzałam go dopiero całkiem niedawno. A teraz wychodzi książka, na podstawie której film powstał 🙂 Na pewno opowieść warta uwagi!
Tajemnica lady Audley Mary Elizabeth Braddon – w marcu na Klubie Książki czytamy literaturę wiktoriańską, a tu Zysk i Ska wydaje książkę, która jest określana jako Najsłynniejsza powieść sensacyjna epoki wiktoriańskiej! Przeznaczenie! 🙂 Nie mogę już się jej doczekać! Gdy piękna i młoda Lucy Graham przyjmuje oświadczyny sir Michaela Audleya, jej szczęście i przyszłość wydają się zabezpieczone. Lecz przeszłość lady Audley spowita jest tajemnicą i bratanka sir Michaela, Roberta, zaczynają dręczyć złe przeczucia. Pewnego dnia znika jego bliski przyjaciel, George Talboys. Robert postanawia go odnaleźć i jest gotów poruszyć ziemię, żeby poznać prawdę o jego losie. Poszukiwania ujawniają zagmatwaną historię oszustw, zbrodni i intryg. Czy podejrzenia Roberta okażą się prawdziwe?
Amerykanin Henry James – to eleganckie wznowienie opowieści przez Prószyński i Ska. Historia podróży do Europy amerykańskiego biznesmena Christophera Newmana. Zakochuje się on w młodej wdowie Claire de Bellegarde. Jej arystokratyczna paryska rodzina, zszokowana manierami biznesmena, odrzuca oświadczyny. Gdy Newman odkrywa tajemnicę rodziny de Bellegarde, staje przed dylematem moralnym: czy wyjawić ją na światło dzienne, dając upust zemście, czy zachować dla siebie? Amerykanin to połączenie romansu, komedii, dramatu społecznego i realistycznej powieści obyczajowej. Henry James w mistrzowski sposób ukazał kontrast pomiędzy odmiennym sposobem życia czy umysłowością Amerykanów i Europejczyków w XIX wieku.
Kompleks Kopernika. Kosmiczny sens naszego istnienia we Wszechświecie planet i prawdopodobieństw Caleb Scharf – to kolejna propozycja z Prószyńskiego, z mojej ulubionej serii Wiedza i Życie – Orbity Nauki. „Kompleks Kopernika” Caleba Scharfa to książka o poszukiwaniu odpowiedzi na pytania, które ludzkość zadaje sobie niemal od zarania dziejów. Jakie jest miejsce Ziemi we Wszechświecie? Czy jesteśmy w kosmosie sami? Czy jesteśmy ważni i wyjątkowi, czy całkiem nieistotni? Lubię czytać takie rozważania, dobrze czasami wyjrzeć poza naszą codzienność, sięgnąć dalej. To książki bardzo zmieniające perspektywę.
Elon Musk. Biografia twórcy PayPal, Tesla, SpaceX Ashlee Vance – cóż, znowu się powtórzę, takie mózgi niezmiennie mnie fascynują i pociągają, więc wszelkie takie książki połykam od razu. Wizjoner, geniusz, nieznośny szef, najbardziej zuchwały przedsiębiorca Doliny Krzemowej, jeden z najbogatszych ludzi na ziemi. Człowiek stawiany w jednym szeregu z Thomasem Edisonem, Henrym Fordem i Stevem Jobsem. Każdy start-up w jego rękach zmienia się w złoto. Stworzył PayPala, koncern samochodowy Tesla Motors, a także SpaceX – firmę wysyłającą prywatne rakiety w kosmos. Muskowi udało się, mimo że jego życie jest niedorzeczne. A może właśnie dlatego.
Mózg autystyczny. Podróż w głąb niezwykłych umysłów Temple Grandin, Richard Panek – autyzm i zespół Aspergera są na bardzo wysokim miejscu, jeśli chodzi o moje zainteresowania. Jeśli do tej pory nie znacie Temple, koniecznie przeczytajcie jej książkę Myślenie obrazami oraz inne relacje z mojego życia z autyzmem, lub obejrzyjcie film Temple Grandin. Druga książka Temple Grandin to lektura obowiązkowa, tym bardziej, że czytając o ludziach z autyzmem, dowiadujemy się również bardzo wiele o nas samych.
Niebieskie strefy w praktyce. Jedz i żyj jak najzdrowsi ludzie świata Dann Buettner – Kiedyś wpadłam na pierwszą książkę autora Niebieskie strefy. 9 lekcji długowieczności od ludzi, którzy żyją najdłużej. Nie miałam jeszcze okazji jej przeczytać, ale przy okazji wyjścia drugiej, w której autor prezentuje praktyczne rozwiązania i przepisy, stanowiące receptę na długie i zdrowe życie, przeczytam też pierwszą. Taki jest plan!
Muskając aksamit Sarah Waters – to kolejna propozycja od Prószyńskiego i kolejna książka (wznowienie) Sarah Waters! Anglia, schyłek XIX wieku. W uporządkowane życie Nancy Astley, córki sprzedawcy ostryg, niespodziewanie wkracza Kitty Butler, gwiazda wodewilu. W pogoni za marzeniami Nancy opuszcza rodzinną miejscowość i wraz z nową przyjaciółką wyrusza na podbój Londynu, gdzie wkrótce sama staje na scenie… Dla wszystkich wielbicieli tych czasów pozycja obowiązkowa!
Liczby natury. Nierealna rzeczywistość Ian Stewart – Liczby natury to książka niezwykła. Ian Stewart, światowej sławy matematyk, nie posługując się żadnym wzorem czy równaniem opisuje matematyczność otaczającego nas świata, ukazując jego tajemniczość i piękno. Cudowna pozycja dla takich humanistycznych umysłów jak ja, które jednak chcą wiedzieć więcej!
.
Dziewczyna z rewolwerem Amy Stewart – czy może być lepsza rekomendacja dla książki niż – “Prawdziwa i niezwykła opowieść o pierwszej kobiecie szeryfie!”? Nowy Jork, lata dwudzieste ubiegłego stulecia. Trzy siostry prowadzą położoną na uboczu farmę i żyją w izolacji od świata. Jednak kiedy pewnego dnia w ich powóz wjedzie samochód prowadzony przez mężczyznę, z którym lepiej nie wchodzić w zwadę, spokojny i poukładany świat sióstr Kopp legnie w gruzach. Przepiękna okładka!
Mały przyjaciel Donna Tartt – druga powieść Donny. Ze Szczygłem wprawdzie jeszcze “walczę”, ale na pewno rzucę okiem na tę opowieść. Bo podobają mi się jej książki, tylko zawsze mnie coś rozprasza 🙂 Alexandria w stanie Missisipi, Dzień Matki. Mały Robin Dufresnes zostaje powieszony na drzewie w ogródku rodziców. Dwanaście lat później zagadka jego śmierci pozostaje nierozwiązana. Harriet, która była niemowlęciem w momencie śmierci brata, postanawia znaleźć i ukarać mordercę i scalić rodzinę, która rozpadła się po tej tragedii. Uzbrojona w wiedzę zaczerpniętą z książek przygodowych, Harriet, w towarzystwie najlepszego przyjaciela, szuka zemsty w śmiertelnie niebezpiecznym półświatku amerykańskiego Południa.
czekam na te popularnonaukowe książki, no i ciekawa jestem Donny Tart, w ogóle jej jeszcze nie czytałam, a ponoć warto. A hotel Marigold na razie jest na mojej liście do obejrzenia, tyle osób mi już go polecało..!
Ja też mogę dołączyć do tej grupy 🙂 Obejrzałam trochę “przymuszona”, ale nie żałuję, film świetny, historia jeszcze lepsza 🙂 Mam nadzieję, że książka wpadnie w me łapki jakoś 🙂 Co do Donny, to dla mnie ona jest specyficzna. Pamiętam jak przeczytałam “Tajemną historię”, zanim jeszcze stała się popularna. Zrobiła na mnie ogromne wrażenie. A “Szczygła” mam na Kindlu i czytam już chyba z pół roku. Podoba mi się, nawet bardzo, tylko jakoś nie ciągnie mnie, żeby skończyć. Taki paradoks. Z kolei popularnonaukowe książki to moja miłość – jak będziesz oglądać “Hotel Marigold”, koniecznie obejrzyj też “Temple Grandin” 🙂
czyli kolejny film dopisuję do listy 🙂
Na moje liście dopisuję książkę o autyzmie. Ostatnio na kursie ciągle wspominamy o autyzmie, więc tym bardziej dowiem się czegoś nowego.
I jeszcze “Myślenie obrazami oraz inne relacje z mojego życia z autyzmem” Temple Grandin 🙂
Widzę, że też znalazłaś sporo fajnych książek na luty. 😀
Oj tak 😀 Książki, które czekają w kolejce na przeczytanie drżą przed premierami lutowymi! 🙂
Poza oczywistym dla mnie “Małym przyjacielem” na pewno zwrócę też uwagę na “Liczby natury”. Ian Stewart jest współautorem Nauk Świata Dysku, które czytało mi się niezwykle przyjemnie i polecam przemocno, jeśli nie znasz jeszcze.
Nie miałam pojęcia, że Ian działał z Pratchettem! Ja go bardziej kojarzyłam jako gościa od “Gabinetu matematycznych zagadek” 🙂 Mam w bibliotece, więc od razu wypożyczam! <3
to prawda, sporo jest fajnych książek na luty, ja chyba najbardziej czekałam na biografie Elona Muska. Książka jest świetna.