Przejdź do zawartości

Bardziej Lubię Książki Niż Ludzi

o książkach, które lubię bardziej niż ludzi

  • Strona główna
  • Info
    • O mnie
    • Moje teksty
    • Odwiedzam
    • Patronaty
    • Współpraca
  • Książki
    • 5 książek, które…
    • Australia
    • Biografie
    • Dla dzieci i młodzieży
    • Góry
    • Komiksy
    • Kosmiczne
    • Kryminały/Thrillery
    • Mordercy
    • Obozowa
    • Podróżnicza
    • Popularnonaukowa
    • Poradniki
    • Powieści inne
    • Poza ramami
    • Reportaże
  • Rozmowy
  • Inne
    • Gry
    • Śladami książek
    • Nie o książkach
    • Zdjęcia
  • Wyślij książkę
  • Plakaty
  • Do pobrania
    • Do pobrania
  • Polityka cookies
Biografie

Każdy może być geniuszem. Leonardo da Vinci – biografia

W swoich własnych oczach był w takim samym stopniu malarzem, co inżynierem i naukowcem. Z radosną pasją, która niekiedy graniczyła z obsesją, studiował anatomię, ornitologię, optykę, botanikę, geologię, hydrologię, badał skamieniałości i wymyślał nowe rodzaje broni. W ten sposób stał się archetypem człowieka renesansu, inspiracją dla wszystkich wierzących, że nieskończone dzieła natury, jak ujął to sam Leonardo, tworzą całość, w której da się rozpoznać cudowne prawidłowości.

Tłumacz Michał Strąkow

Walter Isaacson pisze świetne biografie, to fakt. Można brać jego książki w ciemno i być pewnym, że będzie to doskonała lektura. Pisałam już o Innowatorach, biografii nie jednej osoby, a właściwie zjawiska – geniuszu. Wpadnijcie przeczytać tekst o niej, bo zdecydowanie warto ją poznać. Dzisiaj natomiast chciałabym Wam opowiedzieć o kolejnej jego książce, biografii jednego z najciekawszych i najbardziej intrygujących ludzi na Ziemi – Leonarda da Vinci. Dla mnie najciekawszym aspektem pisania o znanych ludziach, którzy żyli dawno temu jest to, że wciąż ktoś o nich pisze. Czy można dodać coś nowego do historii życia człowieka, który biografii ma kilka jeśli nie kilkanaście? Co nowego można wymyślić? Okazuje się, że wcale na siłę nie trzeba wymyślać nowych rzeczy – wystarczy mieć pomysł na te stare. Walter Isaacson zdecydowanie miał konkretny pomysł i z konsekwencją go zrealizował. Ostateczny efekt jest obszerny, ale proszę się tego nie bać! Czyta się tę książkę zupełnie bezboleśnie, strona za stroną i nagle się orientujemy, że już połowa za nami. Przyjemność podczas lektury powiększają kolorowe ilustracje (jestem nimi zachwycona!). 

leonardo da vinci, bardziej lubię książki niż ludzi

The Sunday Times napisał, że w tej książce znajdziemy człowieka z krwi i kości. I to chyba najważniejsza cecha tej opowieści. Każdy zna Leonardo, każdy zna jego dzieła, każdy coś tam o nim wie. Ale poznać go tak dokładnie, zobaczyć w nim człowieka, a nie autora Mony Lisy, to wielka sztuka i za to trzeba autorowi podziękować. Leworęczny wegetarianin homoseksualista, który wiecznie prze do przodu i ma cechy, które są charakterystyczne dla wszystkich geniuszy – są próżni, pewni siebie, aż do granic pychy, przekonani o własnej słuszności, oderwani często od rzeczywistości. Wbrew pozorom napisanie biografii Leonarda da Vinci nie było takim prostym zadaniem. Wiele rzeczy o nim wiadomo, ale w wielu badacze się nie zgadzają. Jak to zwykle bywa przy wybitnych jednostkach, wiele szczegółów uległo zatarciu, wiele zamieniło się w mity i legendy, i dzisiaj już trudno dotrzeć do prawdy. Sam autor najbardziej dumny jest z tego, że odkrył słabe punkty Leonardo – to, że popełniał błędy, że był roztargniony, miał słomiany zapał, że potrafił być wredny i złośliwy, był dziwakiem. Nagle geniusz nabiera całkiem ludzkiego oblicza. Leonardo da Vinci staje dostępny, możemy sobie wyobrazić, że moglibyśmy się z nim zakumplować, albo wręcz przeciwnie – że raczej wkurzałby nas ciągłym zadawaniem pytań.

Isaacson zwraca również uwagę na bardzo ważną rzecz, która wiąże się też z chęcią pokazania Leonardo jako człowieka. Geniusz nie jest dany, geniusz jest wypracowany. Geniusz to nie coś, co spływa z nieba na człowieka, bez udziału jego woli. Leonardo nie miał genialnego umysłu jak Newton czy Einstein, nie miał formalnego wykształcenia, pewnym zaskoczeniem może okazać się fakt, że ledwo czytał po łacinie i kiepsko sobie radził z pisemnym dzieleniem. On był ciekawy! Interesował się wszystkim, zadawał pytania, cały czas szukał odpowiedzi. Po tej lekturze dowiecie się, jakie cechy warto w sobie pielęgnować i że w każdym z nas tkwią zalążki geniuszu. Szerokie zainteresowania, wyobraźnia bez granic, poszukiwania połączeń między różnymi sprawami, wychodzenie poza oczywistości. Życiorys Leonarda to aktualna recepta na kreatywność. Dlatego ta książka jest tak inspirująca! Nie znaczy to oczywiście, że po jej przeczytaniu każdy może stać się Leonardem da Vinci, ale pewne szufladki w głowie z pewnością zostaną otworzone. Z tej książki wynika jeszcze jedna ważna rzecz dla nas, dla każdego twórcy, ale też po prostu człowieka – jeśli nawet Leonardo nie kończył swoich dzieł, porzucał je, nie był idealny, odpuszczał, dawał ciała, nie wywiązywał się z umów – to my też możemy sobie na to pozwolić. I w żaden sposób nas to nie definiuje. Z drugiej strony to też cenna lekcja patrzenia na autorytety – każdy, nawet największy geniusz w historii, był tylko człowiekiem i miał swoje słabości. Można kogoś lubić i podziwiać, ale nie warto stawiać go na piedestale i udawać, że nie ma wad. 

leonardo da vinci

Punktem wyjścia do tej biografii były notatki, jakie Leonardo po sobie zostawił. Walter Isaacson włożył dużo pracy w napisanie tej książki. Nie dość ze przeczytał mnóstwo książek i artykułów, jeździł do miejsc związanych ze swoim bohaterem, to również postanowił spróbować patrzeć na świat tak jak robił to Leonardo – zachwycać się, zadawać pytania dlaczego, o to jak coś działa, szukać, obserwować, dostrzegać. Swoją opowieść Isaacson kończy tym, czego możemy się od Leonardo nauczyć. W pierwszym odruchu chciałam Wam to tu przepisać, ale to nie byłoby fair. Przeczytajcie książkę, zachwyćcie się i weźcie sobie te słowa do serca. Ja na pewno je sobie zapiszę i powieszę gdzieś w widocznym miejscu.

Cała książka jest wszechstronna, tak samo jak był Leonardo. Choć ten artysta i naukowiec dominuje narrację, to Isaacsonowi udało się również pokazać tło. XV i XVI-wieczne Włochy są  również bardzo fascynującym miejscem. Historia, historia sztuki, wielkie nazwiska i wielkie dzieła, wszystko to przewija się przez tą opowieść. Wydarzenia z życia osobistego Leonarda przeplatane są historią jego dzieł i wynalazków. Poznamy jego życie, jego charakter, dowiemy się, jakie miał poglądy, co lubił, jaki był. Co więcej, poznamy historię jego najsłynniejszych dzieł, dowiemy się, co sam myślał o sobie i co lubił najbardziej tworzyć. Ale nie jest to opowieść tylko o przeszłości – Isaacson przywołuje współczesne badania nad twórczością Leonarda, opowiada o nowych odkryciach i wnioskach. To wszystko pozwala na ułożenie w głowie sobie całkiem spójnego wizerunku tego wielkiego człowieka. Osobiście najbardziej podoba mi się to, że po tej książce Leonardem można się zachwycić, ale też można go najzwyczajniej w świecie bardzo polubić. 

leonardo da vinci, bardziej lubię książki niż ludzi

Leonardo da Vinci Isaacsona to biografia, która mogłaby być wzorem dla innych autorów. Isaacson nie tylko przedstawił fakty, on je ożywił i zbudował z nich bardzo rzeczywisty świat, w który czytelnik wchodzi bez żadnych problemów. Opowiedział wielkie historie o wielkich ludziach, ale utrzymał równowagę pomiędzy tą wielkością a zwykłością życia jednego człowieka. Leonardo da Vinci, jeden z największych ludzi na świecie został pokazany w sposób prawdziwy i bardzo dostępny, rzetelnie, z sympatią i podkreśleniem jego zasług i umiejętności, ale bez zachłystywania się jego wielkością i stawiania mu ołtarzy. Ostatnia znana nam odręczna notatka spod ręki Leonardo brzmi ponieważ stygnie zupa. Wyjaśnia, dlaczego musi odłożyć pióro. Myślę, że to zdanie idealnie może podsumować całą biografię.

Po niej spojrzycie inaczej na Leonarda i jego dzieła, i na wszystkich dziwaków, których znacie. Dowiecie się, jak opisać język dzięcioła. Będziecie chcieli zadawać więcej pytań. Przeczytajcie tę książkę i zainspirujcie się.

♦

 

Poprzedni wpis Czy warto jeździć na blogerskie imprezy? Wrażenia po Influencer Live Poznań 2019

Następny wpis Witamy we Wszechświecie

KategorieBiografie

Etykietyinsignis

Bardziej Lubię Książki Niż Ludzi

TAGI

agora albatros australia autyzm czarna owca czarne dla dzieci dowody na istnienie dwie siostry góry himalaizm historia insignis japonia kobiece kobiety komiks kosmos literackie marginesy medycyna Muza mózg nasza księgarnia nauka non fiction nowości obozowa otwarte podróże poznańskie premiery prószyński PWN rebis rozmowa scenariusz na grę sqn virtualo wielka litera wuj wywiad zapowiedzi Znak zysk i ska

Instagram

bardziejlubieksiazki

Bookstagram z twistem
📖recenzje
📷zdjęcia
🖱️kompozyty
♥️plakaty
🎬 filmy YT
📩bardziejlubie@gmail.com
paypal.me/bardziejlubieksiazki

Diana Chmiel
Za chwilę widzimy się na klubie książki, a bę Za chwilę widzimy się na klubie książki, a będziemy rozmawiać o Lemie. Czytaliśmy "Solaris", ale myślę, że nie tylko ta powieść pojawi się na spotkaniu 😊

Są tu fani Lema? Albo antyfani? 😉 Ja z Lemem dopiero rozpoczynam swoją przygodę (dlatego z niecierpliwością czekam na spotkanie, bo wiem, że są wśród Was osoby, które ogarniają go lepiej!), ale od momentu kiedy mam kilka książek z okładkami @przemek.debowski to czuję wielką potrzebę posiadania ich wszystkich. One są PRZEPIĘKNE! A Lema i tak zamierzam nadrobić całego, więc czemu nie w takiej pięknie formie 😁

Piszcie! Za co Lema kochacie! Czego nie daliście rady przeczytać! Którą książkę uwielbiacie! Od czego najlepiej zacząć! Co myślicie o filmie? Po spotkaniu wpadnę i z wielką przyjemnością poczytam Wasze komentarze! 😍

@wydawnictwoliterackie
#bardziejlubieksiazki
#stanislawlem #lem #solaris #takczytam #bookishfeatures #igreaders #bibliophilelife #mybookishfeatures #bookstagramtopasja #ksiazka #readingismylife #czytaniejestfajne #ksiazki #readingismysuperpower #booksbooksandmorebooks
"Nieraz już w życiu przekonałem się, jak wiele "Nieraz już w życiu przekonałem się, jak wiele mogą zdziałać słowa. Odkryłem ich czarodziejską moc. Potrafiły nie tylko zmieniać rzeczywistość, potrafiły ją tworzyć, a w szczególnych przypadkach - nawet ją zastępować"

Dzisiaj chciałabym Was zapytać o najpiękniejszą polską powieść, jaką czytaliście! 

Za chwilę zaczynam klub książki o "Madame" Libery - sama w życiu bym jej nie przeczytała i za to kocham kluby książki! Ta historia młodego chłopaka, zafascynowanego starszą nauczycielką języka francuskiego jest genialna! Główny bohater jest prześwietną postacią, emocje przedstawione i opisane wspaniale, nie można się oderwać od czytania! Często powtarzam, że ja nie umiem docenić dobrej literatury (tak technicznie), bo się na niej nie znam. Ale czasami czuję, że czytam piękne zdania i ta książka jest cała z takich zbudowana! 

Czytaliście? Znacie? Jeśli nie, to bardzo gorąco polecam! ♥️

"- Dziękuję panu za wszystko. Zwłaszcza za zaufanie, jakim mnie pan obdarzył.
– Za to się nie dziękuje. Tego się nie zawodzi."

#bardziejlubieksiazki #madame #antonilibera #takczytam #bookstagramtopasja #igreaders #ksiazka #reading #bookishfeatures #mybookishfeatures #czytanie #bibliophile #bibliophilelife #bookblogger #bookphotography #booksbooksandmorebooks #tv_fadingbeauty #tv_stilllife #beautifulbooks
A w jakim towarzystwie Wy dzisiaj czytacie? Na YT A w jakim towarzystwie Wy dzisiaj czytacie?

Na YT pojawił się właśnie nowy film - mamy luty, a więc rządzi Król Lew! Znajdziecie w nim kilka ciekawostek i kontrowersji - o kilku wiedziałam, ale kilka naprawdę mnie zaskoczyło! 

Fajnie tak spojrzeć na bajki dorosłym okiem! I w ogóle nie spodziewałam się, że te filmy będą taką okazją do poszerzenia wiedzy. Wczoraj np. szukając pewnych informacji, skończyłam czytając o historii Kenii. Link do filmu na stories i w wyróżnionych relacjach 😊

Następna będzie 😴👸

Miłego dnia!

#bardziejlubieksiazki #takczytam #igreads #bookstagramtopasja #bookishfeatures #mybookishfeatures #photooftheday #photomanipulation #inspiremyinstagram #ig_creative #creativemobs #createeveryday #tv_living #readingismylife #readingismysuperpower #artistsoninstagram #manipulationedit
Wracacie do książek, które czytaliście kiedyś Wracacie do książek, które czytaliście kiedyś? Ja raczej tego nie robię - za dużo jest wspaniałych książek, których jeszcze nie czytałam! Ale czasami robię wyjątek - i to jeden z nich.

@wydawnictwoalbatros wznowiło właśnie w przepięknej oprawie "Trzynastą opowieść" Diane Setterfield. Czytałam ją jak miałam dwadzieścia kilka lat i pamiętałam, że  absolutnie mnie zachwyciła. Ale tak wiecie, na poważnie, miłość na zawsze! Trochę się bałam do niej teraz wracać, ale trochę jednak chciałam sprawdzić, czy dzisiaj też ją pokocham.

I tak. Przepadłam znowu! Przeczytałam w dwa dni i znowu jestem zachwycona! Kocham takie opowieści, duży wpływ na to być może ma fakt, że główna bohaterka lubi książki bardziej niż ludzi 😉 Dużo książek, antykwariat, życie przepełnione czytaniem i miłością do słowa, sławna pisarka, tajemnice z przeszłości, zagadki, emocje. To wszystko tu jest, a do tego tak pięknie napisane (i przetłumaczone przez Magdalenę Słysz), że wchodzi się w ten świat od razu i nie chce się z niego wyjść! 

I z całą pewnością mogę potwierdzić, że to jedna z piękniejszych powieści, jakie czytałam! Co zrobię - uwielbiam książki o książkach! ❤️

Przede mną jeszcze "Była sobie rzeka", a do tego na półce znalazłam jeszcze jedną powieść tej autorki - mam nadzieję, że też doczeka się tak pięknego wydania! 😍

Polecam z całego serduszka!

#bardziejlubieksiazki #trzynastaopowieść #thethirteentale #takczytam #bookstagramtopasja #igreaders #czytaniejestfajne #ksiazka #ksiazki #bookishfeatures #mybookishfeatures #tv_fadingbeauty #beautifulbooks #bookcover #okładkowasroka #czytanie #dianesetterfield #booksbooksandmorebooks
Powinnam chyba jakoś oznaczać książki, któryc Powinnam chyba jakoś oznaczać książki, których nie polecam, bo zawsze jednak pojawiają się te, które polecam. Tym razem jest inaczej. 

W tym roku czytamy razem książki medyczne (akcja z @literatura_osobliwej ), a ja dzisiaj opowiem Wam o książce “Historia medycyny dla każdego”. Zazwyczaj trafiam. Wiem, co lubię i rzadko się mylę. Ale raz na jakiś czas pojawia się wpadka. Zazwyczaj porzucam takie książki, ale czasami, tylko czasami muszę o takiej napisać. I to jest ten przypadek. Bo bardzo się na nią cieszyłam. Bo czekałam na taką książkę z historii medycyny. I widzę jej plusy. Ale to, co tam się zadziało, przerosło moje najśmielsze oczekiwania.

To pierwsza książka z historii medycyny jaką przeczytałam, z taką ilością cytatów z Biblii i Jana Pawła II. To pierwsza książka od bardzo dawna, którą czytałam na przemian z podniesioną jedną brwią albo ze zmarszczonymi brwiami. Książka, której lekturę musiałam przerywać, żeby się upewnić czy na pewno dobrze rozumiem to, co czytam.

Bo autor rozważa 10 przykazań pod względem medycznym. Jest cały rozdział o Chrystusie i o tym, jakim był lekarzem. Jest cały rozdział zatytułowany Święci, o których lekarz wiedzieć powinien. Biblia jest opisana jako rzecz chroniąca od depresji, desperacji i samobójstwa oraz jako środek terapeutyczny o wielkich możliwościach. Autor traktuje historię medycyny jako drogę kształcenia, ale tego jedynego słusznego - chrześcijańskiego. I to w radykalnym wydaniu, w którym aborcja i eutanazja są morderstwem, praca w niedzielę doprowadzi nas do choroby psychicznej, a wiara nadaje sens cierpieniu. Do tego człowiek musi wierzyć w Boga, żeby wyzdrowieć, a wierzący lekarz jest lepszym lekarzem. Aha, i medycyna nie jest nauką.

Na blogu zostawiam Wam więcej takich perełek. Ale piszę też o tym, dlaczego nie wyrzucę tej książki przez okno! No powiem Wam, że rzadko taka lektura mi się zdarza, oj rzadko!

#rokzksiążkąmedyczną
#bardziejlubieksiazki #czytanie #czytam #igreads #bookstagramtopasja #niepolecam #readingismylife #bookshelves #bookishfeatures #historiamedycyny #historiamedycynydlakazdego #
Dzisiaj #instawtorek pod hasłem "nie wyszło". Ma Dzisiaj #instawtorek pod hasłem "nie wyszło". Mam dla Was zagadkę:

- Ile mam zdjęć, na których upuszczam książki?
- Ile filiżanek stłukłam robiąc chlupane zdjęcia?
- Na ilu zdjęciach miałam wyjść jak romantyczna śpiąca królewna, ale wychodziłam jak trup?
- Ile flatlayów porzuciłam po drodze, bo u kogoś minimalizm się sprawdza, a u mnie nie?
- Ile mam śmiesznych i głupich zdjęć, bo w końcu robienie zdjęć to zabawa? 😁
- Ile mam serii prawie takich samych zdjęć, które były robione do momentu, aż byłam zadowolona?

Ten temat nie do końca mi leży, bo trochę się czuję, jakbym musiała udowadniać, że nie wszystko mi wychodzi. Poza tym nie widzę sensu wrzucania rzeczy, które nie wyszły. Po co? Chcę wrzucać zdjęcia, które wyszły! Rozumiem koncept pokazywania, że każdy jest tylko człowiekiem, ale może dlatego, że moje konto nigdy nie było idealne, nie czuję potrzeby podkreślania tej nieidealnosci😁

Ale pomyślałam, że to doskonała okazja, żeby coś przypomnieć. A w zasadzie dwie rzeczy:

- Jak coś zrobiliście, to to zrobiliście, a nie wyszło. Samo nic nie wyjdzie! Chwalcie się, doceniajcie swoją pracę, a jeśli chcecie skomplementować kogoś, też napiszcie "Ale super zrobiłeś" zamiast "Ale super wyszło". Różnica jest kolosalna! Zróbcie eksperyment, zacznijcie tak mówić!

- Ostatnie zdjęcie w karuzeli to przykład na to, że u mnie jedno zdjęcie na IG często wiąże się z dużą ilością zdjęć na karcie. Kocham to, jakie możliwości daje robienie zdjęć bez kliszy 😁 Czasami się zdarza, że zrobię zdjęcie w 3 minuty, ale najczęściej jest to dużo różnych prób i kombinacji, żebyście Wy mogli zobaczyć tę ostateczną wersję! 

Jestem bardzo ciekawa, co Wy myślicie o  tym wszystkim!

@kobiecafotoszkola #bardziejlubieksiazki #instawtorek_kfs #dziewczynykfs #niewyszło #bookblogger #bookstagramtopasja #igreads
Zaczynam dobierać lekturę pod puzzle 🤣 W tym Zaczynam dobierać lekturę pod puzzle 🤣 W tym miesiącu oglądamy Króla Lwa, więc musiałam ułożyć te przepiękne puzzle z @puzzlepremiumpl ❤️ Nie było łatwo, ale efekt końcowy jest obłędny! A książka Evy Meijer "Języki zwierząt" pasuje idealnie 😁 Napisałam o niej na blogu więcej, więc zajrzyjcie! 

Autorkę możecie pamiętać z książki "Dom ptaków". To była powieść, a "Języki" to książka popularnonaukowa - z jednej strony jest bardzo ciekawostkowa, a drugiej pełna konkretnej wiedzy i nauki. Czytałam ją powoli, bo zmusza do refleksji, otwiera całkiem sporo szufladek w głowie. Jeśli lubicie czytać o zwierzętach - pokochacie tę książkę!

Na stories zostawiam link 🐈‍⬛🐇🦓🦅

@wydawnictwo_marginesy #bardziejlubieksiazki #językizwierząt #flatlaypoland #flatlaybooks #evameijer #puzzlemania #puzzletime #puzzleaddict #bookishfeatures #bookstagramtopasja #thelionking #króllew #takczytam #czytaniejestfajne #booksbooksandmorebooks #readingismylife #readingismysuperpower #ksiazka
Wczoraj kompozyt, dzisiaj zdjęcie prosto z aparat Wczoraj kompozyt, dzisiaj zdjęcie prosto z aparatu ♥️ Na YT już czeka na Was film o tym, jak i dlaczego kochamy. Opowiadam w nim o 11 książkach o miłości - tyle tych "moich", czyli popularnonaukowych. 

Czytanie o miłości nie musi być czytaniem romansów. Książki popularnonaukowe i reporraże mają w tyle względzie tyyyyle do zaoferowania!

Wpadnijcie obejrzeć/posłuchać i zostawcie serduszko i łapkę w górach w ramach walentynkowej miłości 😍

Wczoraj pisaliście o ukochanych swoich książkach, a dzisiaj pogadajmy o najlepszych książkach o miłości, jakie czytaliście! (Mogą być romanse 😁)

Cudownego dnia! ♥️

#bardziejlubieksiazki #mybookishfeatures #bookblogger #bookishart #bookphotography #bibliophilelife #tv_fadingbeauty #tv_living #tv_stilllife #tv_neatly #bookishheart #igreaders #ig_creative #simpleandstill #cozyvibes #bookstagramtopasja
Zrobiłam! Jutro rano będzie na YT film o książ Zrobiłam! Jutro rano będzie na YT film o książkach o miłości! Ale pewnie nie do końca takich, jakich się spodziewacie 😁 A dzisiaj z tej okazji stosik książek i mnóstwo miłości! 😊Bo dawno też nie było kompozytu. 

Wpiszecie w komentarzu tytuł swojej ukochanej książki? 😍

Moja lista byłaby długa, ale trzy pierwsze tytuły, które przychodzą mi do głowy to:

- Winnetou
- Życie to jednak strata jest
- Pięć lat kacetu

#bardziejlubieksiazki #photooftheday #photomanipulation #bookishart #ig_creative #mybookishfeatures #mybookfeatures #igerspoland #igcreative_editz #affinity #lovebooks #lovereading #booksbooksandmorebooks #loveislove #creativemobs #createeveryday #tv_fadingbeauty #tv_stilllife
Load More... Follow on Instagram

Meta

  • Zaloguj się
  • Kanał wpisów
  • Kanał komentarzy
  • WordPress.org

Archiwa

PATRONATY

Tracks WordPress Theme by Compete Themes.

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies. dowiedz się więcej.
Przeczytaj poprzedni wpis:
Czy warto jeździć na blogerskie imprezy? Wrażenia po Influencer Live Poznań 2019

Trochę to dziwne, że pojechałam na Influencer Live Poznań, skoro nie lubię ludzi. Wymagało to…

Zamknij