Przekonywałam ludzi, że popełniali zbrodnie, które nigdy nie miały miejsca, że cierpieli z powodu fizycznego urazu, którego nigdy nie doznali, albo że zostali zaatakowani przez psa…To może brzmieć niewiarygodnie, ale jest to po prostu starannie zaplanowane wykorzystywanie naukowej wiedzy o pamięci. I choć brzmi to dość groźnie, robię to, by pomóc wykazać, jak poważne mogą być zniekształcenia pamięci…
Tłumaczenie Anna Cichowicz
Oszustwa pamięci przeczytałam już jakiś czas temu, ale jeszcze nic o niej Wam nie napisałam. Szkoda by jednak było, żebyście ją przegapili, więc zostawiam Wam dzisiaj kilka słów na jej temat. Julia Shaw to popularyzatorka nauki i pani psycholog, która specjalizuje się w fałszywych wspomnieniach. Oszustwa pamięci odpowiadają na pytanie w podtytule dlaczego być może nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś. Przyznacie, że to niepokojąca koncepcja. Nie dość, że idea wolnej woli rozbija się o biologię, nie dość, że w ostatnim tekście pisałam Wam o tym, że naszymi wyborami mogą sterować bakterie, to teraz jeszcze dorzucę książkę o tym, że naszym wspomnieniom też nie możemy do końca ufać.
Julia Shaw przedstawia nam biologiczne i psychologiczne podstawy pamięci, wymienia ich rodzaje (nawet nie wiedziałam, że mamy tyle rodzajów pamięci!), pisze o tym skąd wiemy, co jest prawdą a co jest wymyślone. Zajmuje się biologią mózgu, odpowiada na pytanie jak to w ogóle jest możliwe, że wspomnienia istnieją i czym tak właściwie są? Jest naukowo, ale nie tylko. Julia Shaw pokazuje, że psychologia dotyczy nas wszystkich, w każdym aspekcie naszego życia, codziennie, czy tego chcemy czy nie. Dlatego warto czytać takie książki – wiedza jaką z nich wyniesiemy pomaga zrozumieć jak działamy. A to z kolei prowadzi do większej świadomości. Autorka porusza również takie tematy jak słynna czarno-niebieska sukienka (a może biało-złota?), dowiemy się dlaczego miłe chwile wydają się mijać szybciej, czym jest ślepota na zmianę, czyli co robi goryl w badaniach, jak pszczoły wytwarzają fałszywe wspomnienia, jakie ilości informacji może przechowywać mózg i czym jest wybitna pamięć autobiograficzna. Dowiemy się też, że raczej nie ma czegoś takiego jak pamięć fotograficzna czy wielozadaniowość, choć lubimy myśleć inaczej (i nie chodzi o to, że nie potrafimy robić kilku rzeczy jednocześnie). Jest też o praniu mózgu, przekazach podprogowych, ciekawej relacji między pamięcią a hipnozą, i o tym, co ma wymiar sprawiedliwości do pamięci.
Oszustwa pamięci czyta się bardzo przyjemnie, ale to taka książka, w której ważniejsze jest to, co jest napisane, niż w jaki sposób. To porządna popularnonaukowa książka, która spowoduje, że dwa razy się zastanowicie, zanim weźmiecie za pewnik jakieś wspomnienie z przeszłości. Choć jest pełna naukowej wiedzy, autorka zadbała, by całość była przystępna i zrozumiała dla każdego.
O pamięci nie myślimy na co dzień, nie zastanawiamy się nad nią, nie poświęcamy jej za dużo uwagi.To kolejny element naszego funkcjonowania, od którego bardzo wiele zależy – właściwie wszystko, bo kim się stajemy bez naszych wspomnień? Kiedy dowiemy się, jakie to wszystko jest skomplikowane, może ogarnąć nas przerażenie – ja w każdym razie nie mogę przestać się dziwić, ile elementów wpływa na to, że działamy. Warto ją przeczytać!
♦
Wszelkie manipulacje na pamięci nieodmiennie mnie przerażają.
A standardowo mam też RadioLaba w temacie od polecenia: https://soundcloud.com/radiolab/memory-and-forgetting
Jeej, dzięki!