Claire L. Evans || Tłumaczenie Magdalena Rabsztyn – Anioł
Z okazji Dnia Kobiet opublikowałam na kanale film o 13 książkach o kobietach. Wybór był niesamowicie trudny, ale udało się, choć oczywiście już mam listę na kolejny film. Jeśli jeszcze nie widzieliście to wpadnijcie obejrzeć. Mówię tam między innymi o Pionierkach Internetu – krótko, bo na więcej nie było czasu, ale nadrabiam tu na blogu.
Kiedy piszę o książkach w serii Mundus za każdym razem podkreślam, jak bardzo ją cenię. Wszystkie, które czytałam były świetne, a przede wszystkim bardzo różnorodne. Mundus ma swoje podserie i jestem pewna, że każdy znajdzie w nich coś dla siebie. Ja dzisiaj chciałam Wam opowiedzieć trochę o Pionierkach Internetu, książce jednocześnie świetnej i denerwującej. Świetnej, bo przybliża historię Internetu i komputeryzacji z perspektywy kobiecej, a denerwująca jest z tego samego powodu (pomijanie kobiet, przypisywanie sobie ich zasług, zapominanie o nich, lekceważenie).
Przez dużą część naszego funkcjonowania jako społeczeństwo przyjęło się uważać, że istnieją zawody męskie i damskie. Zawody, zajęcia, rzeczy, które są przypisane do płci i jednym bardziej wypada się nimi zajmować, a tym drugim to już nie bardzo. W XXI wieku powoli z tego wychodzimy, ale jeszcze długi proces przed nami. Dlatego tak ważne jest opowiadanie historii z perspektywy kobiecej – pokazywanie i przypominanie o roli kobiet, wyciąganie ich z zapomnienia, odkrywania ich prawdziwych ról, pokazywanie ich zasług. Kobiety był aktywne, działały w najróżniejszych dziedzinach, najczęściej niestety pod pseudonimem albo całą ich pracę zagarniał dla siebie jakiś mężczyzna. To tak zwany efekt Matyldy (zagarnianie i przypisywanie osiągnięć naukowych kobiet przez mężczyzn), jedna z najbardziej denerwujących rzeczy na świecie.
Claire L. Evans postanowiła oddać sprawiedliwość kobietom, które miały wpływ na rozwój Internetu i komputeryzacji. Nie wiem zupełnie dlaczego świat komputerowy jest przypisywany bardziej mężczyznom niż kobietom. Opowieść Evans to historia kobiet od Ady Lovelace, brytyjskiej matematyczki, która jest uważana za pierwszą programistkę (choć błędnie) aż do naszych czasów i powszechnego Internetu. Wiecie, że pod koniec XIX wieku komputerami nazywano osoby zatrudniane do liczenia? Oczywiście najczęściej były to kobiety – ich rola jest zdecydowanie niedoceniona! Słynny był harem Pickeringa, kobiety, które pracowały u astronoma i klasyfikowały i analizowały gwiezdne dane (skatalogowały dziesięć tysięcy gwiazd i praktycznie sporządziły mapę kosmosu!!). Historii o kobietach w NASA już trochę jest, warto wspomnieć o Ukrytych działaniach, historii trzech czarnoskórych kobiet pracujących w NASA w czasach segregacji rasowej (i obejrzyjcie film, jest świetny!). Poznamy fenomenalne postaci, takie jak Grace Hopper, dowiemy się, że pierwsze komputery działały właściwie dzięki kobietom. To te czasy, kiedy mężczyźni jeszcze nie odkryli ważności komputerów, ale już wiedzieli, że trzeba sobie przypisywać zasługi kobiet. Są takie fragmenty w tej książki, które wzbudziły we mnie prawdziwą złość na niesprawiedliwość, na zachowanie ludzi, na dziwny lęk przed dopuszczeniem i uznaniem kobiety.
Czasy współczesne, choć równie ciekawe, moim zdaniem nie są już takie dramatyczne. W dalszym ciągu kobiety muszą walczyć o swoje, ale mają zdecydowanie większe środki, większe poparcie i samo ich postrzeganie też się zmienia. Ale Pionierki Internetu to nie tylko historia kobiet, to również historia samej informatyki. Jak to się wszystko zaczęło, jaki wpływ na rozwój miała II wojna światowa, w jaki sposób pierwsze firmy walczyły o klientów i jak to się stało, że języki programowania są uniwersalne. I przede wszystkim, w jaki sposób przebiegł proces od bycia komputerem, liczącą kobietą do bycia programistką. To wszystko jest fascynujące, a dodatkowo autorka dorzuca jeszcze rozdziały o grach komputerowych i początkach Internetu, który znamy dzisiaj.
Bardzo cieszy mnie ta książka. Każda jedna książka kobietach jest ważna i mam nadzieję, że będzie powstawało ich więcej. Jest tyle wspaniałych kobiet, które jeszcze czekają na opisanie i na to, żebyśmy je poznali. Więc czytajcie i inspirujcie się!
♦