komentarze 4

  1. 28 września 2017

    Nie jestem fanką poradników, które radzą mi zmienić moje życie, podejście do niego, ale lubię takie książki, jak ta z recenzji. Kolejna na liście do przeczytania.

    • 28 września 2017

      Bo właśnie to nie jest typowy poradnik 🙂 Zaskoczyłam się, ale pozytywnie 🙂

  2. 29 września 2017

    Tak sobie przekornie pomyślałem, że przy niezbyt konsekwentnej naturze sporej części ludzi to te antykonsumpcyjne poradniki mogą okazać się bardzo prokonsumpcyjne. Weźmie sobie taki pan czy pani wyrzuci pół domostwa, poczuje zadowolenie, zadowolenie prędko mu minie i z pianą na ustach ruszy na zakupową bonanzę 😉

Brak możliwości komentowania.