Jesień zawsze obfituje w dużo dobrych nowości – i tym razem też tak jest! Od jakiegoś czasu nagrywam dla Was zapowiedzi na YT, gdzie opowiadam szerzej, dlaczego chcę daną książkę przeczytać, dlatego bardzo gorąco Was zachęcam do obejrzenia bądź odsłuchania filmu. Ale nie zapominam również o czytających, dlatego na blogu również znajdzie się lista książek, na które warto zwrócić uwagę plus krótki opis, o czym jest. Zapraszam!
Ta książka jest dla mnie bardzo wyjątkowa. Miałam zaszczyt napisać na niej kilka słów. Napisałam: Biblioteka w oblężonym mieście pokazuje, że czytanie to przywilej, który należy docenić. Udowadnia, że książki mają moc zmieniania świata i człowieka, nawet w najbardziej tragicznych okolicznościach. Że dają nadzieję i realnie budują lepsze jutro. To piękna książka i musicie ją koniecznie poznać! Na Darajję – syryjskie miasto niedaleko Damaszku – od samego początku konfliktu spadał grad bomb i pocisków. Wszystko wokół zamieniło się w morze ruin. Głęboko pod gruzami kryło się jednak pewne sekretne miejsce. Podziemna biblioteka była oazą spokoju, podczas gdy na ulicach rozlegały się wystrzały i dochodziło do eksplozji. Wzdłuż ścian ciągnęły się długie rzędy książek – syryjska poezja, teksty religijne, kryminały Agaty Christie i encyklopedie.
Jest też kilka perełek popularnonaukowych i historycznych. Historia brudu zapowiada się ciekawie, ale pamiętajcie, że to wznowienie, więc być może już ją czytaliście wcześniej. Skąd się wzięło mydło? Co naprawdę działo się w łaźniach rzymskich? Która narodowość czyściła zęby uryną? Jak wyglądała poranna toaleta Ludwika XIV, Króla-Słońce?. Na te i inne pytania odpowiada w swej książce Katherine Ashenburg, tworząc jednocześnie wyjątkowy obraz ewolucji pojęcia higieny od czasów najdawniejszych po wiek XX. Uwielbiam takie książki!
Początki. Opowieść o tym, jak Ziemia nas stworzyła to książka w której autor zabiera nas w fascynującą podróż – dowiemy m.in. tego, jak pozostałości po starożytnym oceanie wpływają na preferencje wyborcze w Stanach Zjednoczonych; dlaczego Kolumb mógłby nigdy nie trafić do Ameryki, gdyby jego ofertę przyjął król Portugalii, a nie Hiszpanii; dlaczego Nowy Jork został ojczyzną drapaczy chmur, a pierwsze metro łatwiej było zbudować właśnie w Londynie; jak pasma oceanicznych wiatrów sprawiły, że w Afryce Południowej mówi się dziś w języku afrikaans. Ja zawsze chętnie dowiem się takich rzeczy!
Teoria parasola to książka dla wszystkich fanów czytania o matematyce! Czy liczby służą tylko do liczenia? Co wspólnego mają czekoladki z nieskończonością i czy na pewno Mount Everest jest najwyższą górą świata? Czy wiesz, że czytając te słowa, pędzisz przez cztery wymiary czasoprzestrzeni z prędkością 300 000 km/s? Co za oszałamiająca perspektywa! Już nie mogę doczekać się lektury!
My, naród to epicka opowieść o Stanach Zjednoczonych! Jill Lepore przedstawia historię Stanów Zjednoczonych w zaskakującej interpretacji. Wychodząc od głównych amerykańskich idei, tych „oczywistych prawd”, o których mówił Jefferson – politycznej równości, praw naturalnych i suwerenności narodu – autorka zadaje podstawowe pytanie: Czy burzliwa historia Ameryki dowodzi tych prawd, czy też im zaprzecza? Lepore śledzi ich obecność od czasów pierwszych pionierów po izolacjonistów, od właścicieli niewolników po obrońców praw człowieka, od początków prasy drukarskiej po Facebooka. Stwierdza też, że sprzeczności w nich zawarte budują naród, który chce walczyć o sens swojej historii.
Nie mogę sobie też odmówić medycznych tematów! Spojrzenie w otchłań to taki typ książek, które uwielbiam! Wybitny neuropsychiatra usiłuje odkryć, co dzieje się w umysłach jego pacjentów. Jak znaleźć przyczynę trapiących ich problemów? Czy winna jest trauma z przeszłości, zaburzenia chemicznej równowagi mózgu, czy może ukryty guz? Kiedy choremu pomoże rozmowa, a kiedy wskazane są elektrowstrząsy? Jak zmniejszyć liczbę samobójstw i co to ma wspólnego z pojemnością opakowań paracetamolu? Gdzie przebiega granica, poza którą nie jesteśmy w stanie poznać sekretów ludzkiego umysłu? Wiem, że często to piszę, ale naprawdę nie mogę doczekać się lektury!
Psychiatrzy. Sekrety polskich gabinetów – bardzo się cieszę, że pojawiła się kolejna książka, która odczaruje psychiatrię. Psychiatria przez lata była uznawana za czarną owcę medycyny i budziła wiele kontrowersji. Nawet dziś osoby cierpiące z powodu chorób psychicznych muszą się mierzyć z krzywdzącymi stereotypami. Ewa Pągowska szczerze i bez tabu rozmawia z psychiatrami o tym, jak wyglądają kulisy pracy w ich zawodzie i jaka jest naprawdę kondycja psychiczna Polaków. Podejmuje między innymi tematy związane z depresją, schizofrenią, a także leczeniem dzieci i młodzieży. Pyta o to, jakie konsekwencje dla naszego zdrowia mentalnego będzie mieć doświadczenie pandemii.
I jeszcze dwie książki stomatologiczne! Próchnica i fermentacja to druga książka Wydawnictwa Nawias i drugi medyczny pamiętnik. Czesław Gawarecki błyskotliwie, czasem nostalgicznie, a czasem z humorem opowiada o przedwojennej pracy rentgenologa. Opowiada o pracy w czasach, gdy uważano, że naświetlania są dobre na wszystko, gdy ludzie musieli decydować, co jest ważniejsze: człowiek czy krowa, gdy kobiety oddawały się za kromkę chleba, a później pozostawione same sobie rodziły zimą w rowie. Natomiast tytuł następnej książki mówi wszystko – Bolesna historia stomatologii albo płacz i zgrzytanie zębów od starożytności po czasy współczesne. Wynbrandt w zabawny (acz nie do końca bezbolesny) sposób opowiada o krwawej historii stomatologii. Jak wyglądało leczenie w czasach najciemniejszej niewiedzy? Jak błędne przekonania i przesądy wpływały na barbarzyństwo zabiegów, bardziej przypominających sceny z horroru niż jakąkolwiek opiekę medyczną?
Często namawiam Was do czytania książek o śmierci, a w tym miesiącu ukażą się trzy bardzo wyjątkowe tytuły. Rzeczy osobiste. Opowieść o ubraniach w obozach koncentracyjnych i zagłady Karoliny Sulej. Opowieść o ubraniach i rzeczach osobistych więźniów obozów koncentracyjnych wydaje się z pozoru prowokacyjna wobec narracji o wojnie, bo moda w potocznym postrzeganiu jest fanaberią, ekscesem czasu pokoju i dobrobytu. Tymczasem autorka dociera do wielu świadectw, do ocalałych, którzy mówią jej, jak dbałość o wygląd w tych straszliwych miejscach dawała im siłę, aby walczyć o życie.
Soroczka Angeliki Kuźniak – autorka w poetycki i pełen wrażliwości sposób opisuje spotkanych na swojej drodze ludzi, którzy ze spokojem ducha i godnością oczekują na śmierć. Historie kolejnych bohaterów autorka przeplata fragmentami Pieśni pustonocnych, przywołującymi na myśl obrzędy dziadów. Z opowieści Kuźniak wyłania się niezwykły obraz tego, jak na przestrzeni lat zmieniał się stosunek do śmierci. Soroczka to poetycki Zapis socjologiczny – mądre, naturalistyczne i zarazem metafizyczne uchwycenie tego, co umyka w codziennym zgiełku spraw.
I Jak umieramy Rolanda Schulza. Co dzieje się z twoim ciałem, kiedy umierasz? Co czujesz – smutek, ból? A potem, kiedy twoje serce przestanie bić? Jak wygląda śmierć? Co nastąpi potem, zanim zostaniesz pochowany? Co pozostaje po człowieku? Jak znika ze świata w sensie fizycznym i duchowym – w pamięci potomnych? Jakich potrzeba warunków, ile czasu, aby wszyscy o nim zapomnieli? Aby zniknął bez śladu. Na te pytania odpowiada, i to bardzo szczegółowo, „Jak umieramy” Rolanda Schulza.
I jeszcze kilka ciekawych tytułów. Kto odejdzie, już nie wróci. Jak opuściłem świat chasydów – Deen barwnie i szczegółowo opisuje świat skwerczyków – jednego z najbardziej ortodoksyjnych odłamów chasydów. Ale jego książka to przede wszystkim głęboko humanistyczna refleksja nad istotą wiary oraz niezbywalnym prawem do wolności i poszukiwania własnej drogi. Zobaczcie opis! Shulem Deen dorastał w latach osiemdziesiątych w Nowym Jorku, jednak zamiast matematyki czy angielskiego uczył się praw obowiązujących w starożytnej Jerozolimie (wiedział na przykład, co zrobić, gdy byk zrani krowę, która wpadła do dołu w czasie modlitwy). Kiedy miał osiemnaście lat, ożenił się z dziewczyną, z którą przed ślubem rozmawiał zaledwie przez siedem minut. W wieku dwudziestu kilku lat był ojcem pięciorga dzieci. Dni spędzał na studiowaniu Talmudu i modlitwie. Nie oglądał telewizji, nie słuchał radia, nie czytał gazet. Od dzieciństwa słyszał, że nie należy zadawać pytań, bo to niebezpieczne. W jego przypadku okazało się to prawdą.
Lubię też czasami spojrzeć na historię z innej perspektywy, a ta psia wydaje się całkiem interesująca. Historia świata na czterech łapach to książka historyczna, o jakiej wam się nie śniło. Można w niej znaleźć opowieści o psach – prawdziwych, mitycznych i takich, które łączą w sobie oba te elementy – oraz oczywiście o ludziach.To nie psypadek, że właśnie psy stały się wiernymi towarzyszami człowieka. Wszyscy znamy Łajkę – pierwszego psa w kosmosie. Ale kto wie, że suczka Isaaca Newtona niemal zrujnowała mu życie, a czworonóg Alexandra Grahama Bella pomógł w wynalezieniu telefonu? Albo że Napoleon Bonaparte miał na pieńku z psami? (Serio, serio!).
Esport. Insiderski przewodnik po świecie gamingu to taka ciekawostka. Jestem graczem, ale na totalnie amatorskim poziomie i jestem ciekawa, jak to wygląda od strony profesjonalnej. Gaming przebył długą drogę: od podwórek, gdzie pstrykało się kapslami, po wielkie hale sportowe po brzegi wypełnione fanami najciekawszych gier wideo i nowych technologii. Dziś esport wart jest miliardy dolarów. Profesjonalni gracze stali się gwiazdami zarabiającymi miliony, a ich zmagania śledzą setki tysięcy fanów na całym świecie. Dzięki wirtualnemu światu zyskali sławę i zbili prawdziwe fortuny.
Ciemne typki Keitha Houstona to też wznowienie, ale musiałam je tu umieścić. Keith Houston w książce zainspirowanej jego popularnym blogiem shadycharacters.co.uk opowiada o pochodzeniu znaków typograficznych, zarówno tych używanych powszechnie (i bezrefleksyjnie), jak i tych nieco mniej znanych. To zbiór fascynujących historii zabierających czytelnika w podróż przez stulecia istnienia pisma – Houston wspomina tu o praktykach średniowiecznych skrybów, wynalezieniu ruchomej czcionki przez Gutenberga i znaczeniu ery cyfrowej.
I na sam koniec kilka powieści i komiks! Cyrkówka Marianna bardzo mnie ciekawi, zwłaszcza, że lubię powieści inspirowane życiem prawdziwych kobiet. Ona, dziewczyna ze wsi, niegdyś warszawska służąca i on, przedwojenny atleta. Miłość, porozumienie dusz i brawurowy pomysł: w burzliwych powojennych czasach ruszają w cyrkową trasę po wsiach i miasteczkach. Ta podróż potrwa wiele lat i zaprowadzi Mariannę w rejony, jakich istnienia nie podejrzewała. Anna Fryczkowska odwiedziła archiwa, rozmawiała z dziesiątkami osób, z detektywistyczną pasją studiowała obrazy swojej bohaterki – akrobatki, żony atlety, czarodziejki jarmarków, wreszcie – malarki, jednej z najbarwniejszych artystek ludowych XX wieku.
Będzie też nowa powieść Jojo Moyes! Dwa dni w Paryżu zapowiada bardzo przyjemną lekturę! Zanim zdążyła się zastanowić, weszła do biura podróży i kupiła dwa bilety. To zupełnie nie w stylu Nell! Dwa dni w Paryżu, pierwsza szalona decyzja w jej życiu… Tylko że spełnia się najgorszy scenariusz i Nell zostaje sama w mieście zakochanych. Ale przecież jest w Paryżu! Na tyle wielkim, żeby poczuć się wolną, i na tyle małym, żeby spotkać kogoś naprawdę wyjątkowego. Tylko tutaj można poczuć taki przypływ odwagi. Dać się zaprosić na drinka chłopakowi, który zachwycił się tym samym obrazem Fridy Kahlo. Zobaczyć wszystkie atrakcje Paryża w ciągu dwudziestominutowego rajdu na skuterze. Przeżyć najlepszą noc w swoim życiu.
I oczywiście druga powieść Alexa Northa, znanego Wam z Szeptacza. W cieniu zła to również bardzo mocna historia! Niepozorne miasteczko Gritten Wood ma mroczną przeszłość. Dwadzieścia pięć lat temu doszło tu do bestialskiego morderstwa o podłożu rytualnym, w którym uczestniczyło kilku nastolatków. Policji udało się zatrzymać jednego ze sprawców, drugi, Charlie, zniknął w tajemniczych okolicznościach. Paul Adams doskonale pamięta, co się wtedy stało. Dobrze znał Charliego i jego ofiarę, a tamte wydarzenia położyły się cieniem na jego dorosłym życiu. Ćwierć wieku później pełen obaw wraca do rodzinnej miejscowości. Ku swojemu przerażeniu odkrywa, że historia się powtarza. W okolicy dochodzi do serii morderstw zainspirowanych zbrodnią sprzed ćwierć wieku. Duchy przeszłości, te prawdziwe i te tylko wymyślone, wciąż go prześladują.
I na sam koniec wspaniały komiks Trasa promocyjna. G.H. Fretwell, drugorzędny angielski pisarz, wyrusza w trasę promocyjną swojej najnowszej powieści. Liczy na świetne recenzje krytyków literackich, tłumy na spotkaniach i na to, że w końcu przebije się do pisarskiej pierwszej ligi, gdzie czekają na niego splendory i wielkie pieniądze. Niestety szybko się okazuje, że nic nie idzie zgodnie z planem, a podróż zamienia się w koszmar.Hotele zarezerwowane przez wydawcę na czas trasy to najniższy standard, prasa nie poświęca książce i autorowi nawet odrobiny uwagi, a frekwencja na spotkaniach i po autografy pozostawiają wiele do życzenia. Naprawdę wiele. Jakby tego było mało w ślad za G.H. Fretwellem podążą policja, bo dziwnym trafem w mieście, w którym ostatnio odwiedził księgarnię tego samego wieczora zginęła kobieta…”Trasa promocyjna” Andiego Watsona, uznanego brytyjskiego rysownika i scenarzysty, to niezwykle zabawny, momentami przerażający, ale cały czas pasjonujący kryminał ze światkiem wydawniczym i literackim w tle. Czarna komedia spotyka się tu z mroczną zagadką, Franz Kafka z Agathą Christie. Czy muszę dodawać coś jeszcze?