Przejdź do zawartości

Bardziej Lubię Książki Niż Ludzi

o książkach, które lubię bardziej niż ludzi

  • Strona główna
  • Info
    • O mnie
    • Moje teksty
    • Odwiedzam
    • Patronaty
    • Współpraca
  • Książki
    • 5 książek, które…
    • Australia
    • Biografie
    • Dla dzieci i młodzieży
    • Góry
    • Komiksy
    • Kosmiczne
    • Kryminały/Thrillery
    • Mordercy
    • Obozowa
    • Podróżnicza
    • Popularnonaukowa
    • Poradniki
    • Powieści inne
    • Poza ramami
    • Reportaże
  • Rozmowy
  • Inne
    • Gry
    • Śladami książek
    • Nie o książkach
    • Zdjęcia
  • Wyślij książkę
  • Plakaty
  • Do pobrania
    • Do pobrania
  • Polityka cookies
Podróżnicza

Pokolenie Kolosów – Piotr Tomza

pokolenie kolosów, kolosy, podróże, olek doba, wyprawy,

Kolosy (www.kolosy.pl) to nagroda za dokonania eksploracyjne. Słyszałam o nich, ale nie przywiązywałam dużej wagi – nagród podróżniczych jest mnóstwo, co raz słyszy się o jakiejś kolejnej wyprawie… Zawsze jednak podziwiam ludzi, którzy podróżują, odkrywają – samo w sobie jest to fajne, a najczęściej zajmują się tym fantastyczni ludzie. I kiedy książka “Pokolenie kolosów” wpadła mi w ręce, musiałam ją choćby przejrzeć. Zaczęłam – i okazało się, że przeczytam ją bardzo dokładnie. Uwielbiam dowiadywać się nowych rzeczy – a ta pozycja daje do tego mnóstwo okazji 🙂

kolos

O czym przeczytamy? O Andrzeju Ciszewskim, o którym trudno napisać jedno zdanie, ale niech wystarczy, że jest to najwybitniejszy polski grotołaz, jeden z najlepszych na świecie, z kilkoma rekordami świata na koncie. O Krzysztofie Starnawskim, który zajmuje się nurkowaniem ekstremalnym i nurkowaniem w jaskiniach.  Jest on również twórcą projektu “Starnawski 360 stopni. Człowiek na krawędzi” – wydaje filmy i książki o tematyce ekstremalnej. Tutaj jest link, bo naprawdę warto. Ja już zapragnęłam kilku pozycji, a książki to bym chyba chciała mieć wszystkie 🙂

http://www.360stopni.org/wydawnictwa-360-stopni/

O Sylwestrze Czerwińskim, piekarzu, który za własne pieniądze podróżował rowerem po świecie – dotarł aż na Nową Zelandię! Można? Można! Polecam zapoznać się z tym rozdziałem, albo w ogóle z przygodami Sylwestra. To niesamowite, że ktoś, kto nie zna słowa po angielsku, kto kupił pierwszy rower miesiąc wcześniej, kto nie znał się na komputerach i bankomatach (dawał obcym ludziom zapisaną kwotę na kartce z pinem – i oni mu pomagali) wpadł na pomysł wycieczki rowerowej do Pekinu. Wpadł i z powodzeniem zrealizował. Wyjechał na Wyspy, pracował, odłożył pieniądze i nauczył się języka. W kolejnych to on był już panem, nie praca, do której trzeba wracać i szef. Z drugiej strony opisując swoje wyprawy, nie przerysowuje. W jednym fragmencie na przykład wspomina o Australii jako o najbardziej nieprzyjaznym kraju, w którym był. Jest to zupełnie odwrotne poczucie, niż to, które mamy – przecież Australia i Australijczycy to najbardziej uczynni, przyjemni i przyjaźni ludzie na świecie. A jednak! Tak więc wszystko zależy od tego, jak trafimy, kogo spotkamy na swojej drodze. Wszystko jest względne, musimy o tym pamiętać i nie poddać się myśleniu stereotypowemu.

http://kroplaswiata.bloog.pl/?smoybbtticaid=612c83

Link do bloga Autora. Trochę nieaktualizowany.

Dlatego tak bardzo denerwują mnie ludzie, którzy narzekają na wszystko i mówią, że się nie da.

O Sylwii Bukowickiej, która w wieku 25 lat wspinała się na ośmiotysięczniki.

O Kindze Choszcz i Radosławie Siudzie, którzy razem zwiedzali świat bez planu.

O Henryku Widerze, który na emeryturze spełnił swoje marzenie o żeglowaniu i zapisał się w historii jako samotny żeglarz, który gra na skrzypcach pośrodku oceanu. Tak. Gra na skrzypcach pośrodku oceanu!

O Simonie Moro, włoskim himalaiście, jednym z najwybitniejszych współczesnych wspinaczy. Przy okazji pada zdanie ” W historii zimowego himalaizmu ani jedno pierwsze wejście na ośmiotysięcznik nie odbyło się bez udziału Polaków i/lub Simone Moro” [str.129] Jako ciekawostka – Simone zanim zaczął się wspinać pracował jako bibliotekarz 🙂

O Marku Klonowskim, niespokojnym duchu, który jeździł autostopem, rowerem, wspinał się, wszystko samotnie, do momentu w którym spotyka Tomasza Mackiewicza. Razem próbowali zdobyć zimą, jako pierwsi w historii Nanga Parbat. Musieli się wycofać, ale to było “być może najbardziej śmiałe i szalone przedsięwzięcie podróżnicze ostatnich lat. Dwóch facetów, jedna góra, zima. Himalaje. Kwintesencja punkowego podejścia do eksploracji. Wszystko na opak, pod prąd i wbrew schematom” [str. 159] Klonowski robi też filmy ze swoich wypraw – polecam, warto poszukać w internecie.

http://www.klonu.pl/

O Arturze Labbudzie, człowieku  bez nóg, który robi więcej niż większość pełnosprawnych i zdolnych do tego ludzi. Zrobił prawo jazdy, zdobył kilka mistrzostw Polski w podnoszeniu ciężąrów, zrobił uprawnienia nurkowe, okrążył Polskę na quadzie. Działa cały czas, żeby uświadamiać niepełnosprawnym (ale i pełnosprawnym), że nie muszą rezygnować z życia…

O Andrzeju Muszyńskim, autorze dwóch książek, które na pewno kojarzycie – “Południa” i “Miedzy”. “Pazerny świata’, sam przeszedł pustynię Atakamę i puszczę Minkebe.

O Aleksandrze Dobie, legendzie, pierwszym człowieku, który przepłynął kajakiem Atlantyk z Afryki do Ameryki Południowej (korzystając tylko i wyłącznie z siły własnych rąk).  Całą Amazonką spłynął tylko jeden człowiek (i tak oczywiście, był to Polak – Piotr Chmieliński – książka “Z nurtem Amazonki”) Doba  miał na niej wyznaczoną trasę, ale po dwóch napadach nie zamierzał ryzykować więcej.

O Arturze Kozłowskim, nurku jaskiniowym (obowiązkowa pozycja o nurkowaniu jaskiniowym  – Martyn Farr “Zew ciemności”) Obejrzyjcie film  “Riders on the storm” https://www.youtube.com/watch?v=fLJhIjkAViA&list=UUN-oTm36SVElPp4G-gaWXvQ

O Pawle Kilenie i jego szalonym życiu pełnym podróży i zwrotów o 180 stopni.

O Magdalenie Skopek, która przez dwa miesiące mieszkała wśród Nieńców w czumie (książka “Dobra krewa. W krainie reniferów, bogów i ludzi” – świetna polecam. Tak, są ludzie którzy piją krew reniferów)

Wszystkie te historie pokazuję, że w życiu najważniejsza jest pasja. Jeśli ma się pasję i robi się to, co się kocha, to prędzej czy później nasze marzenia uda nam się zrealizować.

I to nie jest tak, że wszystko im przyszło łatwo. Że to co sobie wymyślili, realizowali od razu, że każdy im pomagał a pieniądze spadały z nieba. Nie. Każde marzenie, każda taka wyprawa były okupione przygotowaniami, staraniami, wysiłkiem, niekiedy stratą. Ale wszyscy oni mają i mieli coś,co pchało ich do przodu, pomimo wszystko. I swoją drogą, warto wejść na stroną Kolosów i zapoznać się ze wszystkimi nazwiskami ze wszystkich lat. Wygranymi i wyróżnionymi.  Mnie takie historie zawsze podnoszą na duchu, inspirują, cieszą. Za każdym razem, gdy ktoś narzeka, mam ochotę dać mu taką książkę “Masz, przeczytaj”. Chciałabym, żeby zrozumiał aluzję, ale rzadko się to zdarza.

Powinniśmy być dumni z naszych podróżników! Jesteśmy sławni na cały świat, a ja mam poczucie, że oprócz osób wspinających się i osób podróżujących, naturalnie zainteresowanych tematyką, niewiele osób wie o istnieniu polskich bohaterów. A o młodzieży już nie wspomnę! Nie mamy pojęcia, że Polacy są w czołówce światowej, jeżeli chodzi o te dziedziny i wyznaczają trendy. Że Polacy “wymyślili” zdobywanie szczytów zimą. Nikt przed nimi tego nie robił.  Nie trzeba szukać daleko, żeby znaleźć inspirację. W tej książce znajdziecie 15 historii, ale inspiracji o wiele więcej! Jestem przekonana, że ta książka potrafi zmieniać życie 🙂

A Olek Doba został nagrodzony właśnie Canoe and Kayak Magazine Award 2014 – “Expedition of the Year” !

http://www.canoekayak.com/touring-kayaks/2014-canoe-kayak-awards-results-2/

Po takiej książce aż głupio człowiekowi narzekać!

Poprzedni wpis Człowiek i mikroby. Wpis Inwentarzowy #1

Następny wpis mniej

KategoriePodróżnicza Reportaże

Etykietykolosy podróże podróżnicy

Bardziej Lubię Książki Niż Ludzi

TAGI

agora albatros australia autyzm czarna owca czarne dla dzieci dowody na istnienie dwie siostry góry himalaizm historia insignis japonia kobiece kobiety komiks kosmos literackie marginesy medycyna Muza mózg nasza księgarnia nauka non fiction nowości obozowa otwarte podróże poznańskie premiery prószyński PWN rebis rozmowa scenariusz na grę sqn virtualo wojna wuj wywiad zapowiedzi Znak zysk i ska

Instagram

Na zakończenie wakacji i jednocześnie #fotowtore Na zakończenie wakacji i jednocześnie #fotowtorek_kfs coś innego niż zwykle. Miałam piękną muszelkę, a temat na dzisiaj to koło i nie mogło się to skończyć inaczej. Jeśli obserwowaliście moje stories, to wiecie, że przez ostatnie dwa tygodnie zrobiłam mnóstwo zdjęć kwiatków - jedno zdjęcie musiało się znaleźć w feedzie. 

A poza tym jeśli chodzi o kształty, to przyroda zawsze mnie zachwyca! I ostatecznie jest karuzela, bo absolutnie nie umiem się zdecydować, którą wersję wolę! A Wy? Jaki kolor jest najlepszy - różowy, żółty i czy biały? ⭐

Dzisiaj też powinny pojawić się wrześniowe zapowiedzi, ale będą jutro (jeśli mi się uda je skończyć). Jakiś tak ciężko wrócić po urlopie do stałej rutyny 😁 A na niedzielę szykuję podsumowanie sierpnia, które prawdopodobnie będzie super 😍

Miłego wtorku!

@kobiecafotoszkola #fotowtorek_kfs #fotowtorek #dziewczynykfs #fotografiaprzyrodnicza #muszelka #flowerstagram #tv_living #tv_fadingbeauty #tv_neatly #tv_stilllife #tv_nature #naturephotography #naturegram #flowerpower
Ten tydzień zaczynam powieścią graficzną, któ Ten tydzień zaczynam powieścią graficzną, której lektura wywołała we mnie bardzo dużo emocji. "Trawa" to opowieść o koreańskiej dziewczynie, Lee Ok-sun, która została zmuszona do świadczenia usług seksualnych w japońskiej armii cesarskiej podczas drugiej wojny światowej.

Wizualnie ta opowieść jest jednocześnie piękna i trudna, rysowniczka perfekcyjnie oddała klimat historii. Ale treść... treść zostaje z czytelnikiem na długo. Lee Ok-sun nie miała łatwego życia od samego początku, ale jej los był jednym z wielu podobnych. Oddana z domu rodzinnego, pracująca fizycznie ponad siły, w końcu porwana i zmuszona do pracy seksualnej w dramatycznych warunkach. W wielu miejscach nie wiedziałam, co ze sobą zrobić, zatrzymywałam się, myślałam. Ten temat historycznie jest mi obcy, więc tym bardziej cieszę się, że ta powieść powstała i że została przetłumaczona na język polski. To opowieść o kobietach, ale również o całym społeczeństwie koreańskim i japońskim (bohaterka po latach wraca do rodziny, ale ta, dowiadując się o seksualnej pracy, ją odtrąca), jest o masakrze w Nankinie, o Hiroszimie, o zamiataniu niewygodnej historii pod dywan i udawaniu, że nigdy się nie wydarzyła. 

To hołd dla kobiet, które przeżyły piekło i nikt nigdy ich za to nie przeprosił ani im tego nie wynagrodził (jeśli w ogóle jest to możliwe). Piękna  książka, którą warto przeczytać, warto dowiedzieć się tych rzeczy, warto poznać tę kobiety. U mnie na pewno ląduje na liście najlepszych książek przeczytanych w tym roku!

@centrala_books #bardziejlubieksiazki #trawa #keumsukgendrykim #komiks #powieśćgraficzna #takczytam #bookstagramtopasja #igreads #czytanie #ksiazka #ksiazkanadzis #bookishart #booksbooksbooks #ksiazkadlaciebie #bibliophile #bibliophilelife #czytaniewplenerze
Niedziela, więc zapraszam Was na nowy film! Tym r Niedziela, więc zapraszam Was na nowy film! Tym razem cykl Bajkowy Rok. Sierpień należał do Pocahontas - to jedna z tych animacji, o których wiemy, że jest o prawdziwej postaci, więc pewnie ten film aż tak bardzo Was nie zaskoczy, jak robiły to poprzednie. Ale warto go obejrzeć, bo poznacie Pocahontas i jej prawdziwą historię, kilka ciekawostek z samej animacji, odbiór animacji wśród rdzennych mieszkańców Ameryki i kilka książek o rdzennych mieszkańcach, które warto przeczytać.

I tym razem bardzo długo myślałam nad zdjęciem. Jak zrobić Pocahontas bez przebierania się za nią? Ostatecznie wygrała scena z kolorowymi liśćmi i różowym niebem. Widać, że chodzi o Pocahontas? 

Miłej niedzieli i koniecznie dajcie znać, jak podobał Wam się film! 

#bardziejlubieksiazki #bajkowyrok #pocahontas #photooftheday #photomanipulationart #manipulationart #manipulationedit #igcreative #disneyprincess #disneyanimation #creativemobs
„Myślę, że tym, czego zawsze najbardziej prag „Myślę, że tym, czego zawsze najbardziej pragnęłam w moim życiu, jest po prostu wolność, a to oznacza również wolność od słuchania, co robić i kim być, jak się zachowywać”

I jeszcze jedna urlopowa lektura. "Nie w humorze" zaczęłam czytać w autobusie, skończyłam już na miejscu. Obejrzałam serial na Netflixie i mogę powiedzieć jedno - kocham Fran Lebowitz. Te felietony pochodzą z lat 70., pisała je jako młoda kobieta i są super ciekawe, ale szczerze powiem, że z dużo większą radością przeczytałabym coś, co napisała teraz. 

Uwielbiam takie osoby - sarkastyczne, z ciętą ripostą, bezlitośnie punktujące absurdy naszej rzeczywistości. Odważne, mówiące zawsze to, co myślą, do tego w tym wszystkim szalenie zabawne. I inteligentnie złośliwe. Uwielbiam i podziwiam. Chciałabym taka być, jak już dorosnę. Czasami sobie żartuję, że ja jestem za grzeczna - najczęściej machnę ręką, nic nie powiem. No i jestem z tego typu, że najlepsza riposta zawsze przychodzi do mnie długo po fakcie. Dlatego takie osoby jak Fran mają specjalne miejsce w moim serduszku! 

Czytaliście? Oglądaliście? Jeśli nie, to bardzo polecam! 

Pozowała @mon_stell ♥️

@wydawnictwoznakpl #bardziejlubieksiazki #franlebowitz #niewhumorze #ksiazka #czytanie #bookstagramtopasja #igreaders #czytam #read #booksbooksbooks #czytanie #bookishlove #czytamksiążki
Ta książka, czytana na wsi, wśród przyrody zro Ta książka, czytana na wsi, wśród przyrody zrobiła na mnie jeszcze większe wrażenie, niż zrobiłaby w innych okolicznościach, tak myślę. Kiedyś już czytałam podobną książkę - "Drwale" Annie Proulx. 

Richard Powers w swojej "Listowieści" zabiera nas w świat drzew. Ale zanim o tym - brawa dla tłumacza Michała Kłobukowskiego za absolutnie genialną pracę. Tytuł to złoto! Książka Powersw to kilka historii o różnych ludziach, ktorych ścieżki w pewnym momencie się przecinają. Ale może bardziej niż o ludziach to historia o drzewach - albo może jeszcze bardziej o relacji między drzewami a człowiekiem.

Dużo się dzisiaj mówi o ekologii, a jednocześnie wycinamy, betonujemy, niszczymy. I nie wiemy o drzewach za wiele, a wystarczy trochę o nich poczytać, żeby odkryć, jak bardzo niesamowite są to organizmy. 

"Listowieść" to była piękna przygoda! Jest tam jeden bohater, który wyjątkowo przypadł mi do gustu - taki, który nie miał możliwości pełnego życia w świecie rzeczywistym, więc wymyślił epicką grę. To też książka z przesłaniem, skłaniająca do refleksji i przypominająca o wartości tego, co nas otacza.

Ps Plus to jedna z najładniejszych okładek w tym roku!

@wydawnictwo_wab #bardziejlubieksiazki #richardpowers #listowieść #theoverstory #ksiazka #bookstagramtopasja #igreads #bookishlove #takczytam #igreaders #booksbooksbooks #booksandnature #ksiazkanadzis #ksiazka #czytam #czytamksiążki #tv_living #beautifulbooks #tv_neatly #tv_fadingbeauty #czytanie
Miałam o tej książce napisać tylko na stories, Miałam o tej książce napisać tylko na stories, ale wczoraj czytałam ją do prawie czwartej nad ranem i pomyślałam, że zasługuje na swoje miejsce w feedzie. Bardzo lubię Jojo Moyes - to takie ksiazki, przy których odpoczywam, resetuję się, czuję się bezpiecznie, bo mają zwykle szczęśliwe zakończenia, ale po drodze czeka mnie wiele wzruszeń.

Trafiałam na jej lepsze i grosze (dla mnie) powieści, ale "Zakazany owoc" trafia na listę tych lepszych. Piękna, spokojna opowieść o ludziach - jak zawsze mamy dwa plany czasów, które w którymś momencie się łączą. 

Ale to co najbardziej mi się podobało to mój znienawidzony motyw. Brzmi dziwnie? Nie cierpię historii, w których dwójka ludzi się kocha najbardziej na świecie, ale nie są razem, zwykle z jakichś bzdurnych powodów. I ta książka pokazała mi, jak bardzo ja się zmieniłam przez ostatnie lata. Bo kiedyś byłam przekonana, że dla prawdziwej miłości można zrobić wszystko, że nie ma takiej przeszkody, której nie można pokonać. Że gdyby u mnie po latach pojawiła się największa miłość i powiedziała "Chodź ze mną" rzuciłbym wszystko i poszła.

Ale dzisiaj już nie. Dzisiaj już wiem, że są rzeczy, których nie można przeskoczyć. Że można chcieć najbardziej na świecie, ale to nie wystarczy. Że czasami odpowiedni czas mija. I że warto doceniać tych, co są, a nie marzyć o tych, których nie ma. I już wiem, że wcale bym wszystkiego nie rzuciła. 

Ale "Zakazany owoc" to zdecydowanie nie tylko romans! Pojawia się tam o wiele więcej ciekawych motywów i postaci! Nie spodziewałam się, że aż tak mi się spodoba, ale bohaterowie z tej książki naprawdę bardzo, bardzo do mnie trafili. Każdy jeden! A to się rzadko zdarza! Czytaliście? Znacie w ogóle tę autorkę?
 
@wydawnictwoznakpl @jojomoyesofficial #bardziejlubieksiazki #jojomoyes #zakazanyowoc #takczytam #bookstagramtopasja
#ksiazka #ksiazkanadzis #ksiazkoholizm #bookishlove #booksbooksbooks #readingismylife #booksandflowers #czytaniewplenerze
No dobra, nie mogę się z Wami rozstać. Dzisiejs No dobra, nie mogę się z Wami rozstać. Dzisiejszy #fotowtorek_kfs to hasło #magiafotografii i pomyślałam, że to świetna okazja, żeby wrzucić kilka selfiaków z aparatem. Bo mnie najczęściej można spotkać albo z książką albo z aparatem właśnie.

Zdjęcia robię od dzieciaka. Załapałam się jeszcze na klisze i do tej pory pamiętam, jak z koleżanką robiłyśmy sesję w domu, 36 klatek na filmie, potem szłyśmy wywoływać do fotografa i z niecierpliwością czekałyśmy na to, żeby je obejrzeć. To były świetne czasy! Pamiętam też swoją pierwszą cyfrówkę, to była Minolta. Potem, za pierwsze zarobione na zdjęciach pieniądze, kupiłam sobie lepszy aparat - Canona 350D i to nim robiłam większość czasu zdjęcia. Dopiero niedawno kupiłam sobie Canona 100D i Olumpuska, żeby mieć połączenie wifi.

Kocham fotografię i nawet ostatnio rozmawiałam o tym, że nie umiem się zdecydować na jakiś konkretny rodzaj. Książki, miniaturki, przyroda, portrety, makro, kompozyty - wszystko mnie bawi! Zdjęcia kocham jeszcze za jedną rzecz - za pamięć i łapanie chwil! Uwielbiam oglądać stare zdjęcia, dopiero wtedy widać, jak bardzo ludzka pamięć jest zawodna! Lubię wracać do tego co było i lubię robić zdjęcia na dowód 😊

Choć jestem też osobą, która woli przeżywać niż dokumentować, więc np. na koncertach zdecydowanie nie należę do osób z telefonami w ręku 😊

O fotografii mogłabym mówić i mówić, ale zostawiam Wam kilka fotek i uciekam. Podzielcie się swoimi historiami - jesteście na IG bo lubicie robić zdjęcia? Czy raczej to drugorzędna sprawa? A może polecicie mi jakieś fajne konta że zdjęciami, które wyrywają z butów? 😍

@kobiecafotoszkola #instawtorek #dziewczynykfs #autoportret #zdjecia #fotografia #portret #takczytam #nieczytamborobiezdjecia #starezdjęcia #fotografia
Ten tydzień rozpoczynam deszczem i powieścią Ke Ten tydzień rozpoczynam deszczem i powieścią Kevina Wilsona "Nic tu po was". Na blogu czeka dłuższy tekst, a tutaj napiszę tylko to, że jeśli szukacie powieści z ciekawym pomysłem, to weźcie ją pod uwagę. W końcu nieczęsto możemy poczytać o zapalających się dzieciach! 

Mnie pomysł uwiódł od samego początku i pod tym względem jestem usatysfakcjonowana. Przy okazji ognistego rodzeństwa autor poruszył wiele przeróżnych tematów, które dają do myślenia. To taka książka, w której każdy czytelnik znajdzie coś innego - będą tacy, którzy przejdą obojętnie, ale myślę, że Ci, którzy mają podobne sytuacje w swoim życiu (nie płonące dzieci, wiadomo, ale inne już zdecydowanie mogą się wydarzyć) zapamiętają tę książkę na długo.

A poza tym Wilson dostarczył mi najzwyczajniej w świecie dużo przyjemności z czytania. Lubię takie książki!

Ps Poza tym warto zrobić sobie eksperyment myślowy i podstawić pod zapalające się dzieci coś,czego nie akceptujecie wy albo wasi bliscy. Inność i jej ukrywanie nabiera zupełnie innego wydźwięku.

Za pomoc w zdjęciach dziękuję @mon_stell
♥️
@wydawnictwo_agora #bardziejlubieksiazki #współpraca #takczytam #nictupowas #kevinwilson #photooftheday #photomanipulationart #readingismylife #bookstagrampl #bookstagramtopasja #czytanie #bookishlove #ksiazka #ksiazkowelove #ksiazkanadziś #ksiazkoholizm #booksbooksbooks #readingtime #affitnity #manipulationedit
Ile macie kosmetyków w łazience? Zawsze jak jest Ile macie kosmetyków w łazience? Zawsze jak jestem na wsi, to doceniam wynalazek bieżącej wody, kibelek w domu. Uświadamiam sobie, że rzeczy, które na co dzień wydają się oczywiste, wcale takie nie są. Kto w nocy nie wychodził siku do sławojki, ten nie zna życia 🤣

W końcu niedziela! Już od czwartku nie mogłam się doczekać, żeby Wam pokazać ten film! "Dawniej ludzie żyli w brudzie. Kiedy i dlaczego zaczęliśmy o siebie dbać" to kolejna książka z serii @_zrozum i chociaż kocham ją wszystkie, to ta ląduje w topce. Jest przeboska - pełna ważnych tematów takich jak wpływ religii na zmianę postrzegania ciała, czy okaleczanie narządów płciowych. Ale też pełna, pełna ciekawostek, które sprawiają że będziecie się śmiać, krzywić albo śmiać i krzywić jednocześnie 😁 W filmie mówię o kilku takich, które najbardziej mi się spodobały, ale gwarantuję Wam - ta książka to złoto!

Co możemy wyczytać z DNA wszy, czym podcierali się Rzymianie, dlaczego moczem płukano usta, kto nauczył nas używania mydła, co ludzie robili, jak nie było jeszcze papieru toaletowego i kiedy pierwszy raz padło w telewizji słowo "okres" i jak wielkim wydarzeniem to było. No i dlaczego sławojka nazywa się sławojka.

Kocham to, że historię można poznawać przez higienę. To trochę historia medycyny, więc myślę, że dlatego mi się tak podoba 😁 W starożytności ludzie cenili kąpiele, a potem było już tylko gorzej - szalenie podoba mi się to, że kiedyś ludzie myśleli, że im będą brudniejsi, tym będą zdrowsi. 

Jeśli jeszcze nie znacie tej serii, to koniecznie musicie poznać i ta książka będzie idealna na start! 

***
No i oczywiście ROZDANIE! Mamy dla dla Was trzy egzemplarze książki! Wpisujcie się w komentarzach, może macie jakieś fajne higieniczne historie? 😁 i koniecznie napiszcie mi, jak Wam się podobał film i co Was zaskoczyło najbardziej! No i czy zachęciłaś Was do przeczytania książka, bo to dla mnie mega ważne!Rozdanie potrwa do końca miesiąca! 

#bardziejlubieksiazki #seriazrozum #zrozum #dawniejludzieżyliwbrudzie #bookblogger #bookstagrampl #bookish #ksiazka #ksiazkanadziś #ksiazkanaweekend #czytam #czytanie #historiahigieny #ksiazka #bookaholic #kochamksiążki
Follow on Instagram
This error message is only visible to WordPress admins

Error: API requests are being delayed for this account. New posts will not be retrieved.

Log in as an administrator and view the Instagram Feed settings page for more details.

Meta

  • Zaloguj się
  • Kanał wpisów
  • Kanał komentarzy
  • WordPress.org

Archiwa

PATRONATY

Tracks WordPress Theme by Compete Themes.

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies. dowiedz się więcej.
Przeczytaj poprzedni wpis:
Człowiek i mikroby. Wpis Inwentarzowy #1

Książka o numerze 35 Arno Karlen opisał historię zarazków, chorób i epidemii. Na wstępie przeczytamy,…

Zamknij