komentarze 4

  1. Anna Nawrat
    9 października 2017

    Ależ ciekawa pozycja! Nie słyszałam o niej, nie widziałam na żadnym blogu, a to przecież prawdziwy majstersztyk, sądząc po przykładowych grafikach i Twojej recenzji. A już dla kogoś, kto niewiele wie o historii sztuki i chciałby ten stan rzeczy zmienić to pozycja chyba obowiązkowa:)

    Pozdrawiam,
    Ania z https://ksiazkowe-podroze-w-chmurach.blogspot.com

    • 9 października 2017

      Oj tak, zdecydowanie, to perełka 🙂 Polecam mocno – można przeczytać, a potem jeszcze wielokrotnie przeglądać 🙂

Brak możliwości komentowania.