Rok w lesie Wydawnictwa Nasza Księgarnia jest najpiękniejszą książką, jaką miałam w rękach w tym roku. Mogę śmiało to napisać, bo Rok w lesie jest naprawdę przepiękny! To książka w dużym formacie, z grubymi, sztywnymi kartkami. Samo trzymanie jej w rękach to ogromna przyjemność. Tym razem zostajemy zabrani na wyprawę do lasu. Każda kolejna rozkładówka to jeden miesiąc z leśnego życia. Książka bez jednego słowa – same ilustracje. Jakie to daje możliwości! Na pierwszej stronie mamy przedstawionych bohaterów – zwierzęta, która występują na kolejnych stronach. Poznajemy ich zwyczaje, ich cechy charakterystyczne, ich marzenia i lęki. Możemy dowiedzieć się, kto jest najinteligentniejszym mieszkańcem lasu, kto uwielbia się kłócić, kto jest najstarszy a kto uwielbia kąpiele błotne. Możemy rozpoznać wśród nich typowych mieszkańców lasu, takich jak niedźwiedź, zając czy lis, ale mamy możliwość poznania również gatunków, których tak łatwo w lesie nie spotkamy (np. żubr) albo które po prostu trudno jest zauważyć (wszelakie owady). Przewrócenie każdej kolejnej kartki rozpoczyna przygodę. Wkraczamy w leśny świat, o którym nie mieliśmy pojęcia, a przynajmniej nie aż tak szczegółowo. Każda rozkładówka to wiele możliwości. Możemy śledzić leśne życie miesiąc po miesiącu – jak zwierzęta zachowują się przez zimę, co zmienia się wiosną, a co latem, co dzieje się jesienią. Niby wiemy, jak świat się zmienia zgodnie z porami roku, ale te ilustracje każą nam spojrzeć na świat jeszcze raz – uważniej, wolniej, dokładniej.
To magiczna książka, która zachwyci i dzieci, i ich rodziców. Jest tak fantastyczna z trzech powodów. Pierwszym jest Emilia Dziubak, ilustratorka, która przełożyła świat zwierząt na rysunki. Jej styl jest przepiękny, warto zapoznać się z jej innymi pracami i książkami. Każda rozkładówka to skończony świat z olbrzymią ilością szczegółów, nad którymi możemy pochylać się przez długie godziny. Drugi powód jest taki, że jest to książka bez słów. Każda strona daje nam pretekst do wymyślania własnych historii. Każde zwierzątko może stać się naszym głównym bohaterem i może przeżywać nieskończone przygody w lesie. Po trzecie, pod płaszczykiem zabawy, książka przekazuje bardzo dużo konkretnej wiedzy o przyrodzie i naszym świecie. Uczy uważności, obserwacji i przede wszystkim wrażliwości na otaczający nas świat. Rok w lesie jest idealną pozycją, by młodego człowieka zainteresować, wzbudzić pasję, by pobudzić wyobraźnię, bo przecież kto powiedział, że historie mogą wymyślać tylko dorośli? To książka, którą każdy „przeczyta” (a może raczej napisze?) po swojemu.
Coraz więcej mamy na rynku wartościowych pozycji dla dzieci. Rok w lesie zdecydowanie jest w czołówce. To piękna, wartościowa opowieść o naszym świecie, takim, który mamy na wyciągnięcie ręki, wystarczy pójść do lasu. Emilia Dziubak w przepiękny sposób ilustruje nam ten świat. A my, jako czytelnicy możemy z tym światem zrobić wszystko. Ktoś powinien zrobić konkurs na najlepszą opowieść opartą o Rok w lesie. Jestem przekonana, że były by to naprawdę świetne historie. Gwarantuję Wam, że kiedy weźmiecie tę książkę do ręki, nie będziecie chcieli jej już odłożyć. I nabierzecie ochoty na spacer po lesie. 🙂
♦
Książkę otrzymałam dzięki Regałowi Nowości ♥
Zrobię córce prezent 🙂 książki z serii “… na ulicy Czereśniowej” też są bez tekstu – same ilustracje 🙂 a ja mam do Ciebie pytanie 🙂 mogłabyś mi polecić jakieś książki dla dzieci w wieku 3+? O zwierzętach, przyrodzie, świecie, mądre i piękne? 🙂
Z tej serii jest jeszcze “Rok w mieście”. Inny ilustrator, ale też piękne obrazki 🙂 A co do Twojego pytania, zastanowię się i zrobię research przez weekend 🙂 Dzisiaj jest mnóstwo pięknych książek dla dzieci, postaram się wybrać te najlepsze 🙂
Dzięki 🙂
a ja polecam Rok w przedszkolu. Moja, prawie trzyletnia, córcia za nią przepada 🙂
Ja też już wyrosłam, ale chyba przestane na to zwracać uwagę , tyle teraz pięknych książek dla dzieci wychodzi! 😀
[…] i kochać te wszystkie książki dziecięcą miłością <3 Nie umieściłam w zestawieniu Roku w lesie, bo o nim już wiecie, że jest […]
[…] .Rok w lesie znalazł się w tym zestawieniu, bo… tak, zgadliście… zachwycił mnie Ale też i dlatego, że zapoznał mnie z Emilią Dziubak, ilustratorką, której prace są prześwietne! Bardzo mi odpowiadają, przejrzałam większość książek ilustrowanych przez Emilię Dziubak i zachwyciła mnie każda Cieszę się, że ją poznałam […]
[…] dla dzieci. Pierwszym moim odkryciem dzięki prowadzeniu bloga była Emilia Dziubak, za sprawą Roku w lesie. Absolutnie się zakochałam, jej książki mogłabym oglądać w kółko. Carson Ellis dołącza […]
[…] czas temu recenzowałam absolutnie fantastyczną książkę Rok w lesie. Od tej książki rozpoczęła się moja miłość do Emilii Dziubak, ilustratorki. To fenomenalnie […]