Wydaje mi się, że o Mizielińskich słyszał każdy! Ich Mapy podbiły rynek książkowy nie tylko polski, ale i światowy! I całkiem słusznie, bo książka jest rewelacyjna – jeśli jeszcze nie mieliście jej w swoich rękach, to koniecznie to zmieńcie! A ja dzisiaj chciałabym opowiedzieć trochę o najnowszej książce tych autorów i Natalii Baranowskiej – Daj gryza. Smakowite historie o jedzeniu. Książki o jedzeniu wydają się mało interesujące, a nic bardziej mylnego! O kilka już pisałam wcześniej na blogu i starałam się udowodnić, że jedzenie to genialny sposób na poznanie historii, kultury i w ogóle życia innych ludzi. Na przykład taka książka jak W kuchni jak na wojnie. Jak kucharze walczyli na noże, smaki i anegdoty od końca XVIII do połowy XX wieku. Albo Kapłony i szczeżuje. Opowieść o zapomnianej kuchni polskiej, Jak nakarmić dyktatora czy Tak dziś jemy. Dzisiaj do grona świetnych książek o jedzeniu dołącza Daj gryza!
Przede wszystkim to wydanie wielkoformatowe, tak jak wcześniej Mapy i inne książki z wydawnictwa Dwie Siostry. Uwielbiam takie wydania – jest coś wyjątkowego w ich czytaniu i przewracaniu kolejnych stronic. Książka teoretycznie skierowana jest do dzieci i młodzieży, w środku oprócz tekstu znajdziemy też ilustracje (które stanowią tak naprawdę trzon tej książki!), ale jest w niej tyle ciekawych informacji, że dorosły czytelnik też będzie miał wielką przyjemność z lektury! Jedzenie to nasza codzienność, pewnie zwykle nie poświęcamy mu za dużo uwagi. A jeśli już, to w kontekście tego, czy jest zdrowe, ma odpowiedni skład albo szukamy np. czegoś bez mięsa, bo nie jemy. Raczej nie zastanawiamy się, co jedzą ludzie na drugim końcu świata, jak wyglądają gdzieś śniadania, jakie potrawy są narodowe i dlaczego. Co więcej, jedzenie przecież tak dużo mówi o historii i kulturze, musimy to sobie tylko uświadomić! Autorzy zabierają nas w wyjątkową podróż – jak sami napisali we wstępie – od pierwszych pól pszenicy po posiłki dla astronautów (tak, wszędzie wyczaję astronautów).
Książkę możemy czytać na kilka sposobów. Możemy ją oglądać z młodszymi dziećmi, pokazując im różnorodność kultur dzięki ilustracjom. Może skorzystać z zamieszczonej na samym początku mapy świata i czytać o kolejnych krajach. Jakie potrawy autorzy wybrali w rozdziale o Polsce? Co się je w krajach afrykańskich, azjatyckich albo w Ameryce Południowej? Czy na pewno znamy kuchnię naszych europejskich sąsiadów? Oprócz tego, jeśli bardziej nas interesują konkretne potrawy, znajdziemy też spis przepisów (tak, są też przepisy w tej książce, co podnosi jej fajność o sto punktów!). Całkiem ciekawych wyzwaniem może być przygotowanie ich wszystkich – taki rok z kuchnią z całego świata. Ja się tego nie podejmę, ale być może ktoś z Was się skusi! Na samym końcu z kolei mamy chronologiczny spis treści, historia jedzenia, która zaczyna się od roku 11 500 p.n.e. i udomowienia ryżu w Azji, a kończy na amarantusowych ciasteczkach jedzonych w kosmosie.
Dowiemy się mnóstwa rzeczy o samym jedzeniu. Kiedy pojawił się pierwszy kebab w Niemczech i jak się go w ogóle przygotowuje? Ile jest odmian chałwy? Jakie kwiaty można jeść? Czym się różnią od siebie rodzaje herbat? Gdzie rośnie roślina z wytrzeszczonymi oczami? Skąd pochodzi kisiel i dlaczego wcale nie był słodki na początku? Jestem przekonana, że mnóstwo informacji będzie całkowicie nowych, a zdobywanie wiedzy w taki sposób to sama przyjemność! Do tego jedzenie nie jest oderwane od rzeczywistości, tylko mocno osadzone w historii i kulturze. Dowiemy się na przykład co jest dozwolone a co zakazane w judaizmie, jaka była historia Persji, kto odkrył herbatę, jak imigranci z Chin wpłynęli na amerykańską kuchnię, czym się różni lama od alpaki, co jadali faraonowie i w jakim kraju będą cię dosłownie karmić jedzeniem? A to tylko namiastka tego, co znajdziemy w książce!
Jestem fanką takich książek! Wyobrażam sobie, ile pracy musiało kosztować stworzenie takiego kompendium – od zebrania informacji, wybrania tych, które znajdą się w książce po narysowanie tego wszystkiego! Podziwiam mocno autorów! A ja jako czytelnik chętnie przeczytałabym taką książkę na każdy temat! To wspaniała forma poznawania świata!
♦