Listopad jest całkiem delikatny czytelniczo, choć wcale nie powstrzymało mnie to przed znalezieniem 20 książek, które chcę przeczytać. Na szczęście na liście są różne rzeczy – takie książki, które można przeczytać w jeden wieczór, edycja specjalna pewnej książki, którą już przeczytałam, a nawet kolorowanka.
Gwiazdami listopada są te trzy książki. O Szlakach Macfarlane’a pisałam Wam wcześniej, tam możecie przeczytać, jak bardzo mnie ta książka zachwyciła. Nie ma powodu przypuszczać, by z tą było inaczej, zwłaszcza, że góry. Bardzo nie mogę się jej doczekać! Druga pozycja też nie będzie dla Was niespodzianką. Kocham Tysona, to jeden z najwspanialszych popularyzatorów nauki i myślę, że każdy do jego książek (czy wystąpień na YT) powinien sięgnąć. Pisałam już o Astrofizyce dla zabieganych, a na tę nie mogę się doczekać! No i Złoty Atlas. Na blogu przeczytacie o poprzedniej książce autora, Atlasie lądów niebyłych, znajdziecie też rozmowę z Edwardem Brooke-Hitchingiem. I tu też muszę się powtórzyć – kocham mapy, odkrycia, wyprawy, więc kocham tę książkę, choć jeszcze nie miałam jej w łapkach.
Jak zawsze nie mogło zabraknąć tematów medycznych. Człowiek i błędy ewolucji bardzo mnie intryguje. Proces ewolucji jako zbiór pomyłek? To trzeba przeczytać. A do tego zaopatrzyć się w kolorowankę Anatomia człowieka. Trochę z przymrużeniem oka, ale trochę nie – kolorowałabym! Ostatnio przeczytałam sporo książek o polskiej służbie zdrowia, ale nie mam jeszcze dość. Stąd Twoje życie w moich rękach – rozmowy z lekarzami najpopularniejszych specjalizacji w Polsce i pracownikami polskiej służby zdrowia.
Pierwszej książki nie muszę tłumaczyć. Pisałam Wam kiedyś o tym, że chciałabym mieć kiedyś półkę bestiariuszy w swojej biblioteczce. Księga zwierząt niemalże niemożliwych musi się na niej znaleźć. Autor opisuje piękno i dziwaczność wielu stworzeń, z których część jest tak zadziwiająca, że chciałoby się dla nich założyć osobne Archiwum X. Dzięki nim po raz kolejny można się przekonać, jak wspaniały jest świat, w którym żyjemy. Lektura obowiązkowa! Tak samo jak Tajemnicze życie oceanów – bo oceany też kocham! Szkoda tylko, że taki tytuł, choć rozumiem, że to w ramach serii.Na Wieczny las zwróciłam uwagę ze względu na wydanie tej książki. Jest absolutnie przepiękne! Opis również jest zachęcający – Justyna Stoszek, twórczyni żywych rzeźb FOREST FOREVER, to artystka, prekursorka roślinnych instalacji w szkle. Swoje serce oddaje lasom i naturze. Zwraca uwagę na symbiozę, w jakiej żyjemy z roślinami.W tej książce opowiada historie ludzi, dla których Puszcza Białowieska, las mazurski i las beskidzki są nie tylko miejscem zamieszkania, ale całym życiem.
Na liście musiała też znaleźć druga część najnowszej powieści Murakamiego. O pierwszej, Śmierć Komandora. Pojawia się idea mogliście już przeczytać na blogu. Z kolei o Neilu Stephensonie na blogu nie przeczytacie, ale po 7EW, które mi się szalenie podobało, musiałam jego kolejną książkę umieścić na liście. Akcja powieści dzieje się w bliskiej przyszłości, splatając historię, naukę, magię i tajemnicę w opowieść podważającą fundamenty naszego nowoczesnego świata. W głównej roli występują dokumenty, które, jeśli są autentyczne, dowodzą, że magia naprawdę istniała i była praktykowana od stuleci, a dopiero przybycie Oświecenia i rewolucji przemysłowej osłabiło jej moc i naraziło na zagładę jej adeptów. Zaintrygowani? W świetle i mroku natomiast to bardzo fajny eksperyment i jestem go bardzo ciekawa. Są to opowiadania inspirowane malarstwem Edwarda Hoppera, a wśród autorów znajdziemy między innymi Stephena Kinga, Joyce Carol Oates i Lee Childa. Autorzy opowiadań próbują uchwycić szczególne cechy malarstwa Hoppera. Niektórzy bezpośrednio nawiązują do sceny przedstawionej na płótnie, inni skupiają się na aurze, którą emanuje obraz, w jeszcze innych opowiadaniach pojawia się sam Hopper. Każde z opowiadań poprzedzone jest reprodukcją odpowiedniego obrazu i informacjami o jego twórcy.
Cztery powyższe książki to odsłona pisarsko-kobieca. Nowa książka duetu Sylwia Stano i Zofia Karaszewska łączy literaturę z modą. Da się! To opowieści, stroje i fotografie pisarzy. Autorki asystowały bohaterom w procesie tworzenia. Powstało kilkanaście human stories, które pozwalają wejść do świata pisarza od kuchni, a w tym przypadku – od strony szafy. Co w niej wisi? I dlaczego? Rozmowy dotyczą poszukiwania siebie, wizerunku i poglądów na życie. Sukience z granatowego jedwabiu z wyłaniającą się halką przedstawiającą rycinę, w której Olga Tokarczuk odbierała nagrodę Bookera, towarzyszy cała opowieść. I tak jest w przypadku wszystkich autorów. Każdy prezentowany tu strój jest częścią niepowtarzalnej i unikatowej kolekcji literackiej. Brakująca połowa dziejów Anny Kowalczyk to historia Polski napisana z perspektywy kobiet. Wspaniała rzecz! Tekst został zilustrowany przez Martę Frej. Dwa pozostałe tytuły również koncentrują się na polskich kobietach – Polskie piękno to historia polskiej mody, a Kreatorki to biografie kobiet, które, jak wskazuje tytuł, zmieniły polski styl życia. Ja zawsze jestem bardzo ciekawa takich książek.
I cztery ostatnie, zupełnie do siebie nie pasujące, ale koniecznie chciałam Wam o nich powiedzieć. Polskie Himalaje to zaktualizowana i poszerzona, jednotomowa edycja bestsellerowego, bogato ilustrowanego wydawnictwa poświęconego udziałowi Polaków w zdobywaniu najwyższych gór świata – Himalajów i Karakorum! Myślę, że to lektura obowiązkowa dla fanów literatury górskiej. Smart shopping to będzie poradnik jedyny w swoim rodzaju – kto zna doktor Anię, ten wie. Zazwyczaj unikam takich książek, ale przy tej mogę spokojnie napisać – jeśli macie w tym roku przeczytać jeden poradnik, niech będzie to ten. Pielgrzyma wrzucam, bo absolutnie uwielbiam tę książkę, a teraz będzie specjalne wydanie z fragmentem nowej powieści autora! A że każda okazja do namówienia Was do czytania Pielgrzyma jest dobra, więc jest na liście. No i Dawno temu na Dzikim Zachodzie. O Dzikim Zachodzie uwielbiam czytać, więc tej pozycji też nie przepuszczę! Zawarte tu historie opowiadają o pogoni za marzeniem, która dla niektórych kończyła się odkryciem skarbu na cmentarzu, a dla innych, nawet częściej – samym cmentarzem. Dzieje amerykańskiego pograniczna, zwłaszcza XIX-wiecznego Dzikiego Zachodu, wciąż inspiruje historyków, filmowców czy pisarzy. Także w Polsce przeżywa swój renesans, tym bardziej że w historii Ameryki zapisało się wielu Polaków, nie tylko osadników przybywających tam „za chlebem”, lecz także żołnierzy i rewolwerowców, awanturników, po których zostały groby na teksańskich cmentarzach, a których rzadko wymienia się na kartach książek historycznych.
Dajcie znać, co w tym miesiącu wpadło Wam w oko i na co sami czekacie.
U mnie pozycja obowiązkowa to 21 lekcji na XXi wiek Yuval Noah Harari. W chwili obecnej staram się przeczytać tą książkę po angielsku ale rozważam przeczytanie wydania polskiego, które właśnie się ukazało.
O, nie wiedziałam że pojawi się polskie wydanie “W świetle i w mroku”. Już jakiś czas temu czytałam opowiadanie Kinga do tego zbioru. I fascynuje mnie sam pomysł na antologię i fakt, jak różni pisarze mogli go wykorzystać.
Czekam w tym miesiącu na “Letnią noc” Dana Simmonsa. Będzie co czytać w długie wieczory;)